Kuroszowe Rozmowy z Aylą i resztą - reaktywacja

Witam po długiej przerwie

Ciel 2.0 : Jako, że mój paktowy brat bliźniak jest w Weston collage na misji, ja poprowadzę powitanie.

Ayla : Ekhm chyba ja...

Claude : Nie bo ja

Grell: Oczywiście, że powitanie poprowadzi moja królowa. Pewnie ma dużo do opodatkowania

Ayla : Oj tak sporo się działo przez ten czas, w szczególności trochę tych smutnych

Ciel 2.0 : Koronaświrus

Claude : Że co świrus?

Grell : Ehhh, Aylus?

Ayla : Coronawirus, chociaż wolałabym to nazwać po prostu groźniejszą odmiana grypy. Jeden plus, że w wyniku tej katastrofy jak to nazwali, mogłam uzbierać na laptopa

Grell : O to fajnie 😊

Ayla : Mniej fajnie, że babcia mi zmarła wtedy. I rozmawiałam z nią na dzień przed jej odejściem 🥹🥹🥺 . Zmarł też mój wujek z Poznania, a w grudniu pan Zbyszek, gdzie byłam kiedyś u niego na pracowni stolarskiej

Grell : Pamiętamy z naszych poprzednich rozmówek

Ayla : Tak, prawie półtora siedzieliśmy w domu.

Grell : Dlatego wtedy ci wena uciekła na tyle lat

Ayla: Też, a pod koniec 2022 roku w listopadzie miałam dość nieciekawą sytuacje, ale to na inny czas..  Więc powracamy pomału ale wracamy, postaram się też skończyć "Pirackie życie" "Toxic " " I Waletynkowe Love" papa.