#1

81 7 27
                                    

Mineło już 4 lata od kłótni z Edgarem
Dalej sie nie moge pozbierać
Niby Gus dalej jest, lecz... to nie to samo.....
Dalej kocham Edgara ale nie jestem w stanie pogodzić się, że go obwiniłem za coś na co nie miał wpływu
Straciłem stary telefon, a wszystkie hasła pozapominałem, gmaila już nie odzyskam bo nie mam nawet jak zweryfikować że to jestem ja...
Gdybym tylko mógł sie cofnąć w czasie i to wszystko naprawić...

Usłyszałem nagle dźwięk...

~WPIERDALAM PIGUŁY JAKBYM ZAJADAŁ LENTILKI
DZIWKO ROBIĘ TWOJĄ SZMATO, WYCHODZĘ PO PÓŁ GOD...~


Pov. Buster
*ugh* - westchął chłopak wstając z łóżka spoglądając pół otwartymi powiekami na telefon - japierdole Fang....

Odłożyłem dzwoniący jeszcze przez chwile telefon na znajdującą się obok mnie szafeczkę nocną, zamknąłem oczy na jeszcze chwilę, lecz wibrujący telefon troche mnie zbudził, włączając telefon zobaczyłem jedno... +99 wiadomości od moich znajomych (w szczególności chińczyka) które miały przekaz "GDZIE TY JESTEŚ RUDA PAŁO!?!?"
Zacząłem zastanawiać się, o co mogło im chodzić... przecież zostało jeszcze dużo czasu do lekcji

I w tym momencie spojrzałem na godzinę w lewym górnym rogu telefonu....

GUS CHOLERA JASNA WSTAWAJ JEŚLI CI ŻYCIE MIŁE - wykrzyczałem gdy prawie wyłamałem drzwi otwierając je (a raczej próbując)

CO SIE STAŁO, CO JA ZROBIŁEM ŹLE NIE TAK 😭😭😭 - wykrzyczał mały blondynek z prawie pełną buźką płatków z (odziwo) mlekiem
(Niestety Gus jest tak bardzo inteligentny że zamiast mleka wlewa soczek pomarańczowy😓)

Y

YYY, NIC NIC - próbowałem uspokoić młodego żeby mi sie tu przypadkiem nie rozryczał... Jeszcze tego by mi było tutaj potrzeba - dobra młodziaku, jedz żesz to śniadanko bo i tak już do szkółki tatuś jest spóźniony a jak będziesz tak wolno jadł to i ty sie spóźnienisz i ominie cie twój JAKŻE WAŻNY sprawdzian ze szlaczków... WIĘC SZYBKO TO JEDZ I SIE ŁADNIE IDŹ UBRAĆ- powiedziałem stanowczym głosem i kamienną twarzą próbując sie nie zeszczać/zesrać ze śmiechu

NO TO DAJ MI ŻREĆ TY RUDY ŚLEDZIU - powiedział z wyraźnym grymasem na buźce opluwając swoją mieszanką mleka śliny i płatków stół

🥲🥲🥲 Też ci misiaczku lovciam.... - odpowiedziałem z większą dziurą w sercu niż pizda mojej siostry

Podczas gdy Gus dokańczał swoje śniadanie a ja zaczynałem robić swoje poczułem w powietrzu ten....strach? Od Gusa... było to bardzo nie spodziewane, a szczególnie po młodym bo jest jednym jak nie jedynym tak odważnym dzieckiem które bez zastanowienia lub zawachania się pyta o wszystko lub odpowiada na pytania
Nie pytałem się o nic bo wiedziałem że i tak nic z siebie nie wydusi, a sam nie chciałem sobie psuć dnia wkurzając się na niego tylko dlatego że nie miał chęci powiedzieć mi o czymś, czego może mi powiedzieć nie chce

Tak zjadłem swoje śniadanie i poszedłem sie ogarnąć, włosy, zęby i... ubrania

Od kiedy zerwałem z Edgarem i przeprowadziłem sie z ojcem i Gusem zacząłem się głodzić.. a raczej próbowałem.
Nigdy mi to nie wychodziło, zawsze o ok. 1/2 wykradałem sie do kuchni aby coś podjeść.. a to czekolada, a to lody, a to jakieś czipsy.. jeszcze to popijałem ZAZWYCZAJ jakimś w cholere słodzonym i gazowanym napojem

Od tamtego czasu nieznosiłem swojego wyglądu.
Zrezygnowałem z jakiegokolwiek sportu
Moje dni praktycznie dzień w dzień wyglądały tak samo, wstanie, przygotowanie sie, przejść tortury w nowej szkole, wrócić do domu, użalać sie nad sobą, pójść spać a później wstawanie w nocy żeby sie obżarać

Po ogarnięciu siebie i w mniejszości Gusa ( sprawdziłem czy sobie poradził z umyciem zębów, ubraniem sie prawidłowo i spakowaniem na odpowiednie lekcje), gdy obydwoje już założyliśmy buty zawibrował mi telefon, sprawdziłem o co chodziło
Fang napisał

Chiński mistrz rozpierdolu🥢🍚🍿

- STARY CZY TY KURWA DZISIAJ MASZ ZMAIAR WOGÓLE ZJAWIĆ SIE W TYM PSYCHIATRYKU CZY COŚ?!?!? I TAK JUŻ ZAŁAMKI MENTALNO PSYCHICZNO FIZYCZNEJ DOSTAWAŁEM TAM NA MATMIE
- TA SIWA PAŁA MNIE DO TABLICY WZIEŁA NA ZADANIE Z JAKĄŚ SKALĄ 😭😭

Ruda zgniła pała🧑🏿‍🦰👉👌

- DZIZAS
- będe na 2 lekcje bo LEKKO mi sie przyspało (hehe) a i tak Gusa musze odprowadzić pod salę
- WIĘC CHIŃSKI KUTAFONIE NA SPOKOJNIE BĘDE

Chiński mistrz rozpierdolu🥢🍚🍿

- no mam taką nadzieje ruda kocico 🥰👉👌🔥😍😼😼

Ruda zgniła pała🧑🏿‍🦰👉👌

- ......

Chiński mistrz rozpierdolu🥢🍚🍿

- DZIZAS, TO TYLKO ŻARTY OK?!?!?!?

Po tej JAKŻE CUDOWNEJ wymianie zdań z chinolem wkońcu wyruszyłem z Gusem na podróż do tego pierdolnika

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy dotarliśmy już do placówki zaprowadziłem Gusa pod sale i pożegnałem sie z nim dając mu DUUUUUŻEGO PRZYTULASA i wielkiego ojcowskiego całusa ( 🥹🥰)

Po pożegnaniu z małym blondynkiem założyłem słuchawki i zacząłem zmierzać pod swoją klase gdzie zapewne czekali już na mnie moi znajomi

Podczas przemierzania korytarza zauważyłem dość znajomego chłopaka.. był nietypowy
Odrazu pomyślałem o Edgarze ale w bardzo szybki sposób przegoniłem tą myśl, to jest wręcz
N I E M O Ż L I W E
abyśmy znów chodzili do tej samej szkoły..

Nie wiem ile czasu mineło od momentu mojego zauważenia chłopaka a zarazem mego zatrzymania na korytarzu ale dla mnie to była jedna wielka wieczność

Nie wiedziałem co robić, co myśleć







A co jeśli... to jest on..?

‐-----------------------------------------------------------------------------------------

ELO ELO nowy rozdział po CHYBA tygodniu

836 słówek z czego jestem af zadowolona boooo pisanie takich rzeczy to jednak nie łatwa "prosta"

Następny rozdzialik będzie za X czasu więc nom

TO TYLE I DZIĘKUJE TYM 28 OSOBOM KTÓRE ZOBACZYŁY TO COŚ I ŻE WGL MIAŁY CHĘĆ JAKĄKOLWIEK 😘😘🫶🏻🫶🏻🫶🏻

☆~Nie(do)rozwinięty Szal Słodkiej Miłości~☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz