Jak się rozwinęła wasza znajomość? Peter

20 4 15
                                    

Byłaś szczęśliwa, że trafił ci się taki ładny chłopak do oprowadzania. Jeszcze jak ci powiedział, że jest skoczkiem narciarskim to spodobał ci się na maxa. On chyba też był zadowolony, że lubisz narciarstwo. Wymieniliście się numerami.

Tak naprawdę nie zapamiętałaś gdzie co się znajdowało bo przez cały czas obserwowałaś Petera. Jego głos wydawał się tobie bardzo ładny.

Na drugi dzień zgubiłaś się. Spodziewałaś się tego. Zauważyłaś jak jakiś chłopak stoi plecami do ciebie i z kimś gada. Nie chciałaś mu przerwać rozmowy więc poczekalas aż skończy. Okazało się, że to Peter.

- Zgubiłaś się?

- Chyba tak ale zajęcia zaczynam za godzinę.

- W takim razie stawiam kawę.

- Nie piję kawy.

- To herbatę.

- Nie piję herbaty. Żartowałam - roześmialiście się i poszliście do kawiarni.

Wasze wyjścia na herbatę stały się tradycją i codziennością. Rozmawialiście na wszystkie możliwe tematy.

Od pewnego momentu zaczęłaś liczyć na to, że Peter wykona pierwszy krok abyście nie byli tylko przyjaciołmi.

Od dawna Peter ci się podobał. Balas się zrobić jakiekolwiek działania w kierunku okazania tego.

Często w nocy myślałaś o tym jak to by było jakbyście razem. Gdy wyobrażałaś sobie was jako parę nie wiedziałaś kiedy zaczynałaś się uśmiechać.

Twoja koleżanka studiowała psychologię. Pewnego dnia nie wytrzymałaś napięcia związanego z rosnącym każdego dnia uczuciem do Petera. Nika (bo tak miała na imię koleżanka) powiedziała, że nie powinnaś dusić tego w sobie skoro podejrzewasz że on może czuć to samo. Poleciła ci spróbowanie wyznania miłości.

Trafiła akurat na twoj głupi humor i brak racjonalnego myślenia. Od razu napisałaś do Petera czy nie pójdzie z tobą do parku pospacerować.

Chwilę późnej ogarnęłaś co właśnie zrobiłaś. Umówiłaś się z Peterem i chciałaś coś wykombinować. Nie miałaś pojęcia co masz mu powiedzieć.

Zbliżała się 19. Na dworze było już ciemno. Ubrałaś beżowy płaszcz, bialą bluzę, czarne spodnie i bale adidasy. Według ciebie ładnie ale neutralnie, czyli idealnie.

W drodze do parku nie woedozlaa co mu powiedzieć. Miałaś pustkę w głowie. Widziałaś, że on już tam stoi i czeka.

O NIE

CZY ON MIAL KWIATKA?

TO CHYBA DLA CIEBIE

Nadal nie wiedziałaś co zrobić:

- Hej, [twoje imię] to dl... - Nie pozwoliłaś mu dokończyć, ponieważ wasze usta złączyły się w czułym pocałunku.

- Peter kocham cię - powiedziałaś. Na co tym razem on ciebie pocałował.

Preferencje ~ skijumping ~ skoki narciarskieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz