3.

103 1 0
                                    

Rano

Gdy się obudziłem, pierwsze co zobaczyłem to Dylana wpatrującego się we mnie

-Jak się spało mojemu koteczkowi?

-Dobrze

-Jak się czujesz po wczorajszym?

-Jest okej, nic mnie nie boli, jeszcze

-Mój koteczek - przytulił się do mnie i pocałował w czoło

-Dylan..

-Tak skarbeńku?

-Bo mamy jeszcze jedną zasadę..

-Mów

-Mamy zasadę by nie zakochać się w właścicielu, i ja chyba właśnie złamałem.. należy mi się kara. - uśmiechnąłem się w stronę właściciela, tą zasadę oczywiście wymyśliłem

Dylan jedyne co zrobił to pocałował mnie znów

-Wiem że nie ma takiej zasady, też cię kocham młody - miział mnie po plecach

Jego dotyk sprawiał że moje ciało się rozluźnia, wtulałem się w niego i mruczałem. Nie zaprzestawał on ruchów palcem widział że mi się to podobało dlatego dalej tak robił.

-------

Gdy już wstaliśmy i się ogarneliśmy, oboje zeszliśmy na śniadanie. W jego trakcie przyszła paczka, była to obroża dla mnie. Dylan pomógł mi ją założyć

-pasuje ci mały

-Dziękuję - uśmiechnąłem się do niego - mi też się podoba

-Dzisiaj pojedziemy do mojego znajomego dobra?

-Oczywiście

-No nie ma hybrydy więc będziesz się nudzić, jeśli on pozwoli będziesz siedzieć z nami

-Dobrze

------
U znajomego

W środku było równie pięknie jak i u Dylana ale Dylan miał większą chawirę

-Dylan jak miło mi cię znowu zobaczyć

-Mi ciebie również Jason

Podali sobie ręce,a ja stałem za Dylanem

-pokaż mi tą swoją hybrydę

Mój właściciel kiwnął mi głową bym się
pokazał. Zrobiłem to natychmiastowo. Jason uśmiechnął się szeroko na mój widok, trochę się zestresowałam i schyliłem głowę do dołu by nie patrzeć mu w oczy

Znajomy podszedł do mnie dosyć blisko, jak dla mnie za blisko i uniósł moją głowę palcami by mi się lepiej przyjrzeć

Zestresowało mnie to jeszcze bardziej

-Czyli to dziewczynka? - zapytał wskazując na kolor obroży

-Chlopak. - mruknął Dylan

 ~ niewolnik ~ // 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz