teksty tak zjebane że aż szatan sie boi

#12

Historia opara na faktach xDDDD

Amadeusz: więc mój brat opowiedział mi ostatnio historie z czasów swoich studiów. A więc :

Kamil : ejjjjj mam pomysł co jakby zobaczyć czy da się zmieścić żarówkę w swoich ustach XDDD Dawajcie kto ma psyche ???

Krystian : Gdzie jest jakaś żarówka zrobię to

Kamil : Poczekaj musimy wykręcić nie mamy żadnej na zbyciu

*po wkręceniu żarówki*

Kamil : XDDDDD Nie wierzę że na serio to zrobiłeś

Krystian :mmmmmmm

Kamil :XDDDD NIE MOGĘ

Krystian : *Zaczyna panikować bo nie morze wyjąć żarówki więc zaczyna machac rękami próbując przekazać że nie wyjdzie*

Kamil : eeee on nie morze tego wyjąć

Oliwier : Jak nie morze wyjąć nie wierzę

Kamil : To co teraz bo rozbić raczej nie rozbijemy bo go zabije

Oliwier : jak przecież morze to na pewno wyjąć normalnie

Kamil : No chyba właśnie nie morze Poczekaj dzwonię po taxi i jedziemy do szpitala

*Po przyjechaniu taxówki*

Kamil : dzień dobry poprosili byśmy do szpitala

Taxówkasz :A dzień dobry dzień dobry
A jeśli mogę spytać flaczego akurat tam

Kamil : A bo Krystian włorzył sobie żarówkę do gęby i teraz wyjąć nie możemy

Taxówkasz : XDDDD*umiera że śmiechu próbując skupić się na drodze*

*po dojechaniu do szpitala*

Kamil:Dzień dobry bo my z taką nie typową sprawą kolega włorzyl sobie żarówkę do buzi a teraz nie możemy jej wyjąć

Lekarz : XDDD no z takim przypadkiem się chyba jeszcze nie spotkałem

*po wyjęciu żarówki poprzez poszerzenie uśmiechu skalpelem wracają do akademika*

Kamil : hej chłopaki wróciliśmy

Krystian : hejjjj

Oliwier : mmmmmm *teraz on ma żarówkę w mordzie bo nie wierzył że nie da się wyjąć*

Kamil: No nie wierzę znowu do szpitala trzeba jechać. Ehhhhh no to kto jedzie jeszcze z nami bo chce się pośmiać albo też chcę sobie wsadzić żarówkę

Krystian : A dawaj ja jadę teraz to ja też się pośmieje

Kamil : To jak nie ma więcej idiomów z żarówkami to my jedziemy paaaaa

*po dojechaniu do szpitala kolejną taxówką*

Lekarz: *zobaczył znowu tych samych kolesi ale z innym typem z żarówką pszesco praktycznie ryczy ze śmiechu i nie morze ustać na nogach * a wy znowu XDDDD nie uwierzycie chodzie zobaczyć

*Odsłaniają parawan a tam siedzi pierwszy taxówkasz z którym jechali bo nie wierzył że nie da się wyjąć *

Amadeusz : A więc morał z tej histori drogie dzieci to żeby nie wkładać sobie żarówek do ryja