Więc ogl ostatnio sięgnęłam po Mroza.
Nie widziałam zbytniej potrzeby robić osobnego rozdziału na 'Kasacje' i 'Zaginięcie', jednak 3 tom mnie trochę rozczarował.
Tak po krótce. 'Kasacja' była super, mega mnie wciągnęła. W 'Zaginięciu' Chyłka zaczynała mnie już irytować, aczkolwiek przeczytałam całość i - pomijając jej zachowanie - wszystko mi się podobało.
Dopiero ten tom jakoś tak mnie zirytował. Mam wrażenie, że był pisany tak na szybko szybko, byleby był. Znalazłam przynajmniej 2 błędy interpunkcyjne i być może jakoś by mi to nie przeszkadzało, gdyby nie były one tak oczywiste + korektę przeprowadzały 2 osoby, więc ktoś powinien to zauważyć.
Kolejna rzecz, to błąd. Nie mam zdjęcia, bo właśnie się zorientowałam, że oddałam to do biblioteki przed zrobieniem go 😭😭😭 A nawet ich, bo miałam 2 zdjęcia zrobić.
Więc Chyłka powiedziała/pomyślała, że raz w życiu się tak stresowała i było to podczas sprawy zaginięcia Angeliki Sznezy-coś (za długie to nazwisko było, nie pamiętam go już xD). Problem jest taki, że nie Angelika zaginęła, tylko Nikola. Angelika była jej matką.
I była jeszcze jedna rzecz, ale kurde oddałam tą książkę to biblioteki i nie pamiętam co 😭😭😭 Specjalnie zagięłam kartkę, żebym mogła zrobić temu zdjęcie. Jprdl po co ją oddałammmmmmm
CZYTASZ
(Nie)profesjonalne recenzje, czyli emo pieróg hejtuje książki
Non-FictionKiedy tak bardzo cie wkurwiła jakąś książka, że aż tworzysz na wattpadzie miejsce, w którym będzie ją można hejtować.