Rozdział 1. Spotkanie ze znajomymi

72 7 14
                                    

Pov: Rosja

-cześć Rosja!- zawołała do mnie Argentyna, podbiegając do mnie i przytulając-gdzie idziemy?

-Japonia napisała mi że czekają przy fontannie w zachodnio-północnym kwartale-powiedziałem patrząc na ekran telefonu. Gapiłem się w 3 falujące kropki, oznaczające że moja przyjaciółka piszę.

-Czyli? Ja nie ogarniam planu tego parkuuuuuuuu- dziewczyna nadal się ode mnie nie odkleiła, nawet widząc moją zdegustowaną minę-oj tam, oj tam, przecież nie masz dziewczyny, więc nie będzie na ciebie zła.

-dobra porostu odczep się ode mnie i idziemy, znajomi na nas czekają. Mangozjeb pisze że Polska coś odwalił w galerii, teraz o tym opowiada. Powiedział że puki my nie przyjdziemy i nam tego nie opowie, nie przestanie o tym gadać. Chodź-powiedziałem gromiąc ją spojrzeniem.

-no dobla, miśku- wiadome było od 1 klasy liceum, że dziewczyna na mnie leci, ale ja nie jestem nią zainteresowany. W ogóle nie jestem zainteresowany płcią piękną.

-Rosja-kun! Argentyna-chan! Czekaliśmy na was. Naprawdę nie wiecie jakie to było wkurzające słuchać Polski-kun jak setny raz opowiadał o tym co odwalił w galer-

-słuchajcie tego byłem przebrany w strój hotdog'a, bo jak wiecie rozdaję w nim ulotki. No i spacerowałem se po galerii i kogo widzę? USA! Podbiegam do niego, by się przywitać, ale wiecie jaki jest ten strój, no za duży. Wypierdoliłem się na niego, a on przerażony uciekł. A ja zostałem z ryjem na podłodze i prawie mnie zwolnili-no debil.

-ty tak na serio?-zapytałem ironicznie. No oczywiście, przecie to Polska.

-tsa, gadał jeszcze że był ubrany w czarną bluzę z kapturem, spodnie moro, takie ala glany i Okulary przeciw słoneczne. Przecież to było oczywiste że nie chciał żeby go rozpoznano, idioto- sprostował Niemiec.

-że tak do swojego chłopaka mówisz? Obrażam się-biało-czerwony kraj się odwrócił, usiadł na krawędzi fontanny i myśląc że to ławka chciał się oprzeć, ale wpadł do niej. Wszyscy zaczęli się śmiać-zamknijcie się śmiać debile, zaraz wy tu wylądujecie.

-ja przynajmniej nie mam dziewiczego wąsa-skwitował Chinol.

-odpierdol się od Radosława-Polak nadmuchał policzki jak chomik, wyszedł z fontanny, otrzepał się z wody i przytulił się do swojego ,,boyfrend'a".

-czy ty na serio nazwałeś wąsa? Radek? Odklej się od Niemiec bo zara będzie cały mokry.

-chodźmy już bo zaraz tu wrosnę w ziemie-zakończyłem ich mini kłótnie-chodźmy nad jezioro, korzystajmy jeszcze z ciepłej pogody i wolnego, puki jeszcze to mamy.

Spędziliśmy przyjemne 5 godzin nad oczkiem wodnym, jako jedyny z naszej paczki nie byłem mokry, bo się nie kąpałem. Fakt, Niemiec też ale Polska go często przytulał. Japonia wchodziła do max. do kolan, chinol skakał na główkę, Argentyna robiła dziwkowe pozycję, aby pokazać mi swoje nadmuchane balony z obu stron. Hiszpania razem z Portugalią chodzili poza jeziorem i podrywali inne kobiety. Brazylia siedział i coś robił w kaszakach. Korea północna oraz Korea południowa flirtowali ze sobą. A Węgry pływał po środku jeziora.

Wróciłem do pustego domu. Kazachstan poszła do koleżanki, Białoruś pojechała na kolonie, a Ukraina poszła do swojego chłopaka. Smutno tu. Pusto, cicho. Ojciec wyszedł 9 miesięcy temu i nadal nie wrócił. Żyjemy z pieniędzy od dziadka, chociaż ledwo starcza nam na opłacenie rachunków i podstawowych produktów do życia. Czasem dorabiam se na stacji benzynowej, by dziewczyną coś czasem coś kupić, jakiś prezent albo coś w tym stylu.

Pov: Ame

-Cześć kochani! Dzisiaj z okazji miliona obserwujących na twitch'u zrobimy Q&A-powiedziałem z udawanym uśmiechem i zrobiłem z palców znak pokoju-chyba zasady znacie, od innych streamerów-chwile po tym jak zakończyłem swoją wypowiedź odezwał się dźwięk Donate'a i pytania ile mam lat, i tak przez następne półtorej godziny odpowiadałem na tego typu pytania, były one np. o moją rodzinę, relacje między ludzkie, przyjaciół. Aż ktoś na pulpicie nie wyświetlił się taki tekst ,,użytkownik twój_stary_pijany wysłał 30 onzetów(fikcyjna waluta którą będą używać postacie w tym fandomie) masz może jakiegoś crush'a?" na to pytanie automatycznie się zarumieniłem, podrapałem się po karku i odpowiedziałem półszeptem-może. Wiecie każdy ma-chwile później kolejne pytanie ,,jaki on jest?"- przystojny, miły, opiekuńczy, wysoki, nie ma żadnych wad- kolejne pytanie ,,kim dla siebie jesteście"-to jest brat, dziewczyny mojego brata. Niestety nie wie o mym istnieniu-resztę streamu odpowiadałem na pytania z nim związane.

Padłem zmęczony na łóżko, za dwa tygodnie idę pierwszy raz do szkoły. Przez mój lęk społeczny nigdy nie poszedłem do szkoły, miałem nauczanie domowe, ale teraz moi rodzice się rozwiedli i nikt z nich nie może mnie uczyć w domu, poza tym ojciec i tak chciał abym gdzieś poszedł abym trochę mniej bał się relacji międzyludzkich. W tym roku idę do 3 klasy liceum i wiem że pewnie zostanę odrzucony przez resztę klasy. Ale z tego co wiem w tej klasie w której będę będzie Rosja, szkoda że on nawet mnie nie zna. Dzisiaj jakaś dziewczyna przytuliła go, wtedy mi się smutno zrobiło. Późnij spotkał się ze znajomymi, widziałem tam tego chłopaka który na mnie rano wpadł. Wesoło mi się zrobiło jak ich obserwowałem. Jestem typem obserwatora, a nie działacza.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam w mojej nowej książce. Pisałem to przez ok 5/6h . Mam nadzieję że się podoba. Chcecie rysunek Ame albo Rosji?

8 2 2 s ł o w a

Mój chłopak streamer/Rusame, YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz