IV

10 5 2
                                    


12 czerwca 2012

Kolejny weekend, kolejne dni pełne alkoholu i krzyków. Mama wpadła w szał, bo nie znalazła w domu pieniędzy na alkohol. Pieniędzy, których nigdy nie było, bo wszystkie przepija. Wyszła i wróciła po kilku godzinach z kolejną butelką wina. Tym razem nie uderzyła mnie, ale zamknęła w pokoju, żebym „nie przeszkadzała".

Siedziałam tam przez całą noc, słuchając jej pijackich śpiewów i płaczu. Myślałam o moim życiu, o tym, czy kiedykolwiek się to skończy. Czy kiedykolwiek będę szczęśliwa?

Pamiętnik dla zagubionychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz