Rozdział 1

14 2 0
                                    

Spoglądam w lustro w łazience i znów powtarzam to pytanie które zadaje sobie kilka razy dziennie Co jest ze mną nie tak?. Wzdycham i zdejmuje komplet białej bielizny po czym zanurzam ciało w gorącej prawie tak jak wrzątek wodzie. Zamykam oczy i staram się odprężyć gdy nagle słyszę dźwięk powiadomienia, sięgam dłonią po telefon leżący na skraju wanny. Patrzę na wyświetlacz w widzę imię najbliższej mi osoby Olivia moja przyjaciółka znamy się od przedszkola, to właśnie z nią dorastałam jeździłam na rolkach, wspólnie próbowałyśmy łapać gołębie, a teraz coź... dorosłyśmy. Mamy po 21 lat chodź ja czuje się dalej jak nastolatka wcale nie chce dorastać. Czekam aż telefon przestanie dzwonnic i odczytuje pocztę.

-Emily nie uwierzysz co się stało!- mówi wyraźnie podekscytowana i pijana- Jadę właśnie z chłopakami nad jezioro- słysząc to marszczę czoło bo wiem co się dzieje nad tym jeziorem, jeżdżą tam ludzie którzy są źle kojarzeni ćpaną, jadają można powiedzieć że jest tam złe towarzystwo- Matka do mnie cały czas wypisuje mówi ze mam wracać ale ja powiedziałam jej że jestem u ciebie-przerywa na chwile po czym mówi- A i wiesz co jeszcze! Trey się ze mną ruchał- mówi śmiejąc się, a ja słysząc to mało nie wylałam wody z wanny.

Trey jak i jego ekipa  są znani w całym mieście że są największymi babiarzami na świecie, przelecieli i przylizali wszystko co ma duże cycki, dupę lub jest po prostu łatwe. Słysząc to co zrobiła Olivia nie podoba mi się to. Nic jej nie odpisuje ale po chwili dzwoni pani Flin mam Olivii,

-Emily słonce?,

-Dobry wieczór, coś się stało?,

-Tak, Olivia mi nie odpisuje i nie odbiera. Wyszła z domu po kłótni mówiła że idzie do ciebie, to prawda?,

Nie chce okłamywać tej kobiety jest uczciwa, i naprawdę nie zasługuje na to jak Olivia ją traktuje,

-Tak, jest u mnie. Właśnie poszła się myć i zaraz obejrzymy film,

-Oh w porządku, miłej nocy dziewczynki,

-Wzajemnie, pani Flin.

Przeglądam Instagrama w wannie gdy nagle przychodzi mi powiadomienie, ale gdy chce sprawdzić kto to moja siostra wali w drzwi od łazienki,

-Emily ile jeszcze?!,

-Zaraz wychodzę!.

Amanda moja młodszą siostrą jest dla mnie najbliższa, gdy byłyśmy małe strasznie się kłóciłyśmy ale teraz jesteśmy dla siebie siostrami i najlepszymi przyjaciółkami. Wychodzę z wanny zakładam moja różową piżamę w hello kitty i rozczesuje długie blond włosy. Wychodzę z łazienki i zmierzam ciemnym korytarzem do mojego pokoju. Białe duże pomieszczenie wygląda idealnie ma duże łóżko na środku, a na nim posiej w najpiękniejszym różowym odcieniu, obok na szafce nocnej pokój oświetla lampka. Podchodzę do wielkiej szafy i przesuwam ją aby się otworzyła wyciągam ubrania na jutrzejszy dzień zamykam ją i przeglądam się w ogromnym lustrze na drzwiach. Cóż powinnam zrobić coś z cieniami pod oczami, teflon daje o sobie znać biorę go do ręki i czytam.

Od Amanda:

Jak cos wychodzę będę jakoś w środku nocy. Wpuścisz mnie później?

Do Amanda:

Tata wie? 

Od Amanda:

Nie i lepiej żeby nie wiedział, jestem z dziewczynami :*.

Zerkam znów w lustro jest 23:30 ,a ja jestem juz prawie gotowa do spania podczas gdy moi znajomi, a nawet siostra świetnie się bawią. Uśmiecham się do siebie smutno w lustrze po czy podchodzę do toaletki gdzie nakładam mnóstwo kremów i innych. Gotowa do snu wskakuje na łózko i układam moje pluszaki ale zanim zamykam oczy wchodzę na Instagrama i oglądam , Olivia wstawia jak jedzie z chłopakami czarną BMW M4 Treya, na kolejnym story pije piwo śmiejąc się. Amanda wstawiła jak z dziewczynami siedzą w knajpie niedaleko domu i jedzą naszą ulubiona pizzę. Nie czując zmęczenia łapie książkę na półce obok i zanim zaczynam ją czytać wstawiam na story kawałek książki. Odkładam telefon i zagłębiam się w dark romans który ostatnio zamówiłam.

***

Słyszę budzik który dzwoni i natychmiast wstaje do pozycji siedzącej,

-O matko zaspałam?!,

Łapie za telefon i patrzę na godzinne, całe szczęście mam jeszcze godzinę. Wstaje i idę do łazienki gdzie załatwiam swoją potrzebę i myje twarz oraz zęby. Zakładam ciuchy które przygotowałam wczoraj jest to biały sweter i czarna spodniczka do tego czarne trampki. Idę do toaletki gdzie się lekko maluje i rozczesuje oraz prostuje swoje włosy, zanim schodzę na dół psikam się litrami perfum i schodzę do kuchni. Mijam się z tatą on wychodzi z domu i gdy zamyka drzwi ja mowie szybko,

-Dzień dobry tato!,

Jednak juz zamkną drzwi, odkładam torbę z książkami i zabieram się za robienie śniadania jem je szybko po czym pakuje do torby batonik kokosowy. Wychodząc z kuchni idę do korytarza gdzie mijam salon, a w nim siedzi mama i pije poranną kawę,

-Dzień dobry, mamo,

Spogląda na mnie i nie odpowiada ale posyła mi uśmiech, przeglądam się w lustrze i wychodzę zmierzając do mojego białego porsche. Odpalam auto i ruszam w stronę szkoły nie mogę się doczekać końca roku collegu. Za 2 miesiące koniec jakiejkolwiek edukacji w moim życiu przede mną tylko egzaminy potwierdzające to ze ukończyłam ten colleg. A potem nie mam pojęcia co ze sobą począć wiem, ze chce iść do pracy ale gdzie i jakiej nie wiem. I strasznie mnie to martwi. Po 15 minutach jazdy parkuje na parkingu prawie na samym koncu bo mimo że mam prawko już dość długo dalej nie potrafię parkować. Wiec zabieram torbę zamykam auto i ruszam do środka budynku. Idę pod sale w której odbywają się pierwsze zajęcia i spotykam tam Liama z nim również znam się juz długo od początku collegu,

-Witam piękna- mówi i obejmuje mnie na powitanie,

-Heeej, co u ciebie?- pytam z uśmiechem bo w koncu mam z kim porozmawiać,

-W porządku, gdyby nie fakt ze mam strasznego kaca. Wczoraj spotkałem Olivie z chłopakami i piliśmy do 5 nad ranem,

-Oo kurcze, to pewnie się nie wyspałeś,

-Racja, ale kilka energetyków załatwi sprawę,

Po chwili dołącza do nas Lucas z nim również znam się od początku collegu. Lucas jest totalnym przeciwieństwem Liama. Jest chudszy wyższy i ma blond włosy oraz niebieskie oczy, jest też bardzo blady. Liam za to jest ciemny ma czarne włosy krótko ścięte nie tak jak Lucas i ma czarne oczy,

-Jak nastawienia na dzisiejsze zaliczenie u pana Kollsa?,

-Mam nadzieje, że będę miała minimum 60%,a  wy?,

-My liczymy na chodźmy 20%,

Wybija 8:00 wiec wchodzimy do sali i zajmujemy swoje miejsca. Gdy tylko profesor zaczyna mówić wyciągam telefon i przeglądam mój koszyk z zakupami gdzie mam z milion rzeczy do kupienia. Nagle drzwi się otwierają, a do środka wchodzi Olivia,

-Przepraszam za spóźnienie!,

-Siadaj, Flin.

For Myself...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz