Dam ci stówkę

196 19 10
                                    

Pisk odbijał się na całą salę, pot spływał na parkiet i wkoło roznosiły się krzyki

-Do mnie!

-Moja!

-Blok!

Chłopaki zgromadzeni pod siatką skoczyli, nie mając zamiaru oddać choćby jednego punktu. Druga strona, jednak również nie zamierzała dać się łatwo i ku niezadowoleniu tamtych, blondwłosy zawodnik od razu wystrzelił i opadając, dał radę podbić piłkę nim ta spadła na boisko. Piłka wystrzeliła w górę a kolega z jego zespołu, skoczył i przebił piłkę ,która poleciała wzdłuż linii boiska. W ten sposób na boisko zapanowała na chwilę cisza ,którą przerwał dźwięk gwizdka. Co było sygnałem na to, że piłka trafiła w pole a wraz z kolejnym gwizdem drużyna, która zdobyła punkt zaczęła skakać z radości, bo wygrali tego seta i tym samym całą grę 

-Lix co to była za akcja!

Krzyknął Changbin, który to skoczył na drugiego, obejmując go ramieniem i mierzwiąc mu włosy. Na co ten zaczął się śmiać zwłaszcza gdy pozostali członkowie zespołu również zaczęli mu gratulować

-Bez przesady to i tak przecież Chan hyung zdobył ostatni punkt

-Ale gdybyś nie uratował tej piłki to bym nie mógł tego zrobić

Kapitan uśmiechnął się do niego, dotykając jego ramienia, gdy ten dalej był trzymany przez podekscytowanego Changbina

-Nie musisz być taki skromny kapitanie

Do rozmowy dołączył Minho ,który to szturchnął lekko bok zarówno Chana jak i Felixa

-Dobra robota młody

Powiedział do ich libero, który posłał mu jeden ze swoich promiennych uśmiechów

-Panienki się już nagadały?

Spytał z ironią ich trener, który stał z boku ze skrzyżowanymi ramionami a obok niego stała jego córka i też menadżerka zespołu, która to zaśmiała się na ten komentarz

-Dobre tato

Powiedziała, przerzucając stronę by to pod koniec treningu móc jeszcze omówić ich najbliższy harmonogram

-Zbliżcie się chłopcy

-Tak jest trenerze!

Krzyknęli wszyscy zgodnie i podeszli do tej dwójki, siadając w pół okręgu gotowi wysłuchać tego co miał do powiedzenia trener

-Na początku Chan i Felix była to naprawdę dobra akcja, liczę że na najbliższych meczach towarzyskich będziemy mogli zobaczyć takich więcej

Powiedział mężczyzna na co chłopaki zbili sobie piątkę, zadowoleni że i trener był z nich zadowolony

-Dzisiaj muszę przyznać, że wszyscy mnie pozytywnie zaskoczyliście i liczę że będziecie trzymać tą formę jak najdłużej

-Wystarczy że dadzą tak radę zagrać na zawodach, bo inaczej znów będą płakać że przegrali po drugim etapie

-Ej nikt wtedy nie płakał!

Protestował Changbin na co ich menadżerka się tylko zaśmiała

-To śmieszne, że akurat ty się odezwałeś gdy nawet nie doszedłeś do szatni a już wyłeś

-Ty mała...

-No już wystarczy

Trener przerwał ich małą "sprzeczkę", przewracając oczami i pod nosem mamrocząc "ah te dzieci"

-Jak więc mówiłam na następny raz liczę na utrzymanie takiego poziomu, wszyscy naprawdę świetnie się dzisiaj spisaliście, Changbin i Chan świetne ataki, Felix jak zwykle obrona pierwsza klasa i Minho widzę że twoje serwy są coraz bardziej zabójcze, co?

Założenie | MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz