Rozdział 5 GOŚĆ

60 6 2
                                    

.......Dylan!!

J(a): okurwa Dyli co ty tu robisz? - zatwerkowałam pytająco na jego widoczek ale on tylko popatrzył na mnie zesmutkowany i powiedział

Dy(li): jestem z nimi po stonie gejosa - powiedział napinając smutno klatę

J(a): COOOOO?? - odpowiedziałam i aż dostałam zdziwienia twarzy o tak :O

Dy(li): i to ja wpuściłem Liama do obozu

J(a): ale dlaczegoo?? :(  - popłakałam sie wkurwiona no bo przecież to by oznaczało że Dyli zdradził boguw a to no by była conajmniej tragedia w chuj

Dy(li): nie płacz Anabel zobaczysz że stoimy po dobrej stronie! - zakrzyczał napinając swoje duże nogi

J(a): a kto powiedział że ja chcę stać po tej stronie?? - zapytałam

Dy(li)): sama tak zdecydujesz jak poznasz Gejosa zobaczysz!!

no ale ja płakałam dalej zesmutkowana ale Dyli przyszedł i mnie przytulił no i fajnie było mieć kogoś znajomego przy sobie mimo wszystko a Dyli wtedy powiedział

Dy(li): wszystko bd ok zobaczysz! - wyszeptał Dyli

No ale wtedy wszedł Liam i zdziwił się i no widać był że chyba się zeźlił bardzo bo tak popatrzył na nas tak zazdrośnie napinając groźnie ręce no ale ja się już troche przyzwyczaiłam do takich zazdrościowych reakcji i to było dla mnie jak coś żadnego no ale mniejsza i w końcu Liam powiedział:...

Córka Posejdona (Trinka04 version)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz