Pierwszy Post na temat Izen Toble
Kiedy niektóre osoby wyjęli telefony i za pewne zobaczyli wpis na spotted, każdego wzrok wędrował na mnie i zaczęli szeptać do siebie za pewne obgadując mnie. Bez wahania otworzyłam ten wpis i przeczytałam.
Izen Toble dziwka z własnego ciała, liże się z każdym facetem, z którym się spotka nie znając go. Krążą różne głosy, że ruchała się już w wieku 10 lat. Nie pozdrawiam.
Gdy to przeczytałam, natychmiast łzy napłynęły mi do oczu, nie wiedziałam co mam zrobić, nigdy nie byłam wyzywana, zazwyczaj byłam spokojną kobietą, a takiego kłamstwa nigdy nie słyszałam na mój temat, dobrze, że to były ostatnie zajęcia w tym dniu i tygodniu, bo był piątek. Napisałam komentarz:
_Inezka_- TO NIE PRAWDA!!!!
Po skończonych zajęciach wybiegłam ze szkoły i poszłam do mieszkania. Wchodząc zauważyłam Bubie zapłakaną siedzącą na kanapie. Byłyśmy na takim etapie przyjaźni, że miała dorobione klucze do mojego mieszkania. Dziewczyna orientując się, że weszłam do pokoju, przetarła łzy, wstała i przybiegła się przytulić.
-Inez, błagam, pomóż mi.-powiedziała szlochając.
-Co się stało?- zapytałam.
- Zabrali mi mieszkanie, ale to mniejsza...- dziewczyna się wzięła głęboki wdech- Adrien ze mną zerwał.
Adrien, to był jej chłopak, byli razem dwa lata, kiedy go poznałam nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, ale już mi coś w nim nie pasowało. Miał dużo tatuaży i kolczyka w brwi.
-Zdradził mnie, jakaś laska do mnie napisała i przesłała mi filmiki nagrane z ukrycia przez szparę w drzwiach do sypialni , ponoć to jego była dziewczyna i też ją zdradził.- odparła i łzy zaczęły spływać jej po policzkach.
-Chuj jebany- powiedziałam ze złością- widziałaś wpis na spotted?-odpowiedziałam z zawahaniem.
-Ta, widziałam. Podejrzewam Maxa, przylizałaś się z nim na pierwszym spotkaniu.
No tak, Max. Ten skurwysyn, który mnie pocałował.
-Inez? Mogłabym się u Ciebie zatrzymać dopóki nie zarobię na nowe mieszkanie?- zapytała Bubie.
-Jasne, ale niestety będziesz musiała spać na kanapie- uśmiechnęłam się. Dziewczyna przytaknęła i odwzajemniła uśmiech.
Miałam bardzo małe mieszkanie, w pokoju miała jednoosobowe łóżko na którym spałam ja, malutką kuchnię, łazienka i salon też nie były za duże. Odgrzałam sobie obiad i poszłam do swojego pokoju i stwierdziłam, że napiszę do Maxa.
Do: XmaxX:
Ty Chuju, najpierw pierwszy mnie całujesz, a teraz piszesz jakieś pierdoły na spotted, na mój temat? Ogarnij się wreszcie.
Od: XmaxX
O co Ci chodzi, ja nic nie pisałem na tym spotted, nigdy bym czegoś takiego nie zrobił. Tak poza tym dzisiaj jest impreza, idziesz?
Jak nie on, to kto mógłby to napisać? Mam pustkę w głowie. Wyświetliłam wiadomość, nie odpisałam mu. Bubie przyszła do mnie do pokoju :
-IMPREZAA, STARA IDZIEMY. MUSZĘ POKAZAĆ ADRINOWI CO STRACIŁ- powiedziała krzycząc.
Nie miałam wyjścia, musiałam z nią iść, zobaczyła na stronie naszego miasta, że jest.
******************************
Przyjechałyśmy do miejsca docelowego, Max stał z kolegami obok fontanny. Odwrócił się i mi pomachał, podeszłam do nich, przywitałam się i poszłam z Bubie do środka, Dziewczyna podeszła do baru i zamówiła drinka i zaczęła iść na parkiet do jakiś dziewczyn. Stwierdziłam, że wyjdę na zewnątrz zapalić. Wyciągnęłam fajki z kieszeni i wsadziłam do ust. W oddali zauważyłam męską sylwetkę zbliżającą się w moją stronę od strony lasu.