Po zakończeniu roku... (Miyaren (ocki))

28 2 108
                                    

(TAK WIEM ŻE NIE SĄ TO NASZE DEBILE Z SEKAIA ALE TO MOJA KSIĄŻKA I MOGĘ ROBIĆ CO CHCĘ MUAHAHAHAHAHA) (małe głupolki będą silly goofy) (po kontekst idźcie na "Jak połączyć muzykę różnych typów")

(Oni serio będą się ruchać...)

- I tak oto zakończyliśmy rok szkolny... - zaczął nauczyciel mówiąc przez mikrofon.

Był słoneczny dzień oraz zakończenie roku. Wszyscy uczniowie zebrani na sali gimnastycznej słuchali nauczycieli i uczniów wygładzających przemowy na koniec roku szkolnego. Nauczyciele żegnali 4 klasistów, uczniowie dzielili się wrażeniami z różnych wyjazdów, a 4 klasiści żegnali kolegów i koleżanki z wszystkich klas mówiąc jak miło było z nimi spędzać czas ucząc się w tej samej szkole.

No i tak naprawdę ciągnęło się to tak przez następne dwie godziny. Naprawdę długo.

W całym tym tłumie siedział Ren.

(A przy okazji tak to jest ten sam Ren co z Akitoyi) (nie Ren nie zdradza An, związek jego z An to inne au)

Chłopak nie zwracał uwagi na to co wszyscy tam mówią ponieważ słuchał muzyki przez bezprzewodową słuchawkę w jego uchu zasłoniętą jego dłonią.

Te dwie godziny zleciały szybko dla niego, tylko dzięki tej muzyce.

Wszyscy po tym dostali dyplomy i zaczęli wracać do domu.

Cóż Ren by tak wrócił do domu gdyby nie to że napisała do niego Miyako. Dziewczyna chciała żeby poszedł pod jej szkołę i z nią wrócił.

Czarnowłosy wzdechnął i skierował się w stronę szkoły do której chodziła Miyako.

Zajęło mu to jakieś 10 minut. Kiedy dotarł na miejsce szybko zauważył dziewczynę.

Granatowo włosa dziewczyna stala pod murami, ukryta w cieniu przez słońcem.

Chłopak szybko do niej podbiegł.

- Hej - rzucił.

- Hej... Chcesz ze mną wracać? - zapytała Miyako.

- Gdybym nie chciał to bym nie przyszedł - zaśmiał się Ren.

Dziewczyna podczerwieniała i zaczęła iść w stronę swojego. Chłopak szybko zaczął za nią podążać.

Obydwoje szli obok siebie w ciszy. Miyako szybko złapała go za rękę, po czym dalej szli do jej domu.

- O czym gadali u ciebie? Też tak przynudzali - zapytał Ren przegrywając ciszę.

- Niezbyt słuchałam... - odpowiedziała Miyako.

- Heh... Dobrze wiedzieć że nie tylko ja nie słuchałem - zaśmiał się Ren.

- Ren chciałbyś u mnie zostać na trochę? - zapytała Mitami.

- Jasne - odparł szybko Ren.

Niedługo potem dotarli do jej domu. Dziewczyna szybko otworzyła drzwi i weszli do środka.

- Takayukiego nie ma - stwierdziła Miyako.

- Gdzie jest? - zapytał Ren.

- Chyba u Akio - powiedziała Miyako. - Chwila jesteśmy sami...

- No tak i co z tym? - zapytał Ren.

Miyako szybko złapała go za rękę i zaciągnęła do swojego pokoju.

Ren był zbyt zszokowany zachowaniem dziewczyny aby jakkolwiek zareagować.

Kiedy weszli do jej pokoju dziewczyna zamknęła drzwi.

- Chwila co chcesz zrobić? - zapytał Ren dalej w szoku przez zachowanie dziewczyny.

- Chcę żebyś ty poczuł jak ja się czułam kiedy ty robiłeś podobne rzeczy mi...~ - odpowiedziała Miyako pół jękiem.

Chwilę później dziewczyna zaczęła go całować. Ren był dalej w szoku przez nagła zmianę w zachowaniu Miyako.

Dziewczyna po chwili rzuciła Rena na swoje łóżko. Chłopak tylko mógł się przyglądać, kiedy dziewczyna zbliżała się do niego.

Kiedy Miyako była wystarczająco blisko, dziewczyna zaczęła rozpinać koszulę Rena.

- Hej spokojnie... - powiedział Ren. - Powoli...

- Boisz się tego co chce zrobić...? - zapytała Miyako.

- Trochę... Nie wiem do czego dojdzie... - odpowiedział Ren.

- Ty we mnie...~ - powiedziała Miyako znowu pół jękiem.

- O czym ty mówisz... - zapytał Ren.

- O tym że będziemy się bawić na tym łóżku... - odpowiedziała.

- Hej Miyaś, na spokojnie... Nie musimy się spieszyć - powiedział Ren.

Lecz Miyako nie posłuchała i rozpięła całą koszulę Rena. Dziewczyna szybko zabrała się za rozpięcie jego spodni.

Zwinnie uwolniła drążek chłopaka i zaczęła go ssać. (PRZEPRASZAM SAMEGO MNIE TO BOLI ZE TO PISZE)

Ren tylko lekko się zarumienił i położył swoją rękę na głowie dziewczyny. Po chwili kiedy ona robiła to co robiła, on zaczął ją głaskać.

Po jakiś 2 minutach umilania Renowi czasu przez Miyako, dziewczyna wyjęła drążek chłopaka, a chłopak w końcu spuścił się na twarzy dziewczyny.

- Warto było...? - zapytał.

- Warto... - powiedziała dziewczyna wycierając twarz.

- I co teraz...? - zapytał Ren. - Dalej nie pójdziemy bo nie mamy niczego żeby się zabezpieczyć...

- Masz rację... - powiedziała Miyako po chwili jednak dziewczyna zaproponała - Chcesz zrobić piosenkę?

- Jasne - odparł Ren po czym obydwoje szybko się ogarnęli i zaczęli pracować nad nową piosenką.






#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#-#

DOBRA KONIEC BO JA NIE DAM RADY NAPISAĆ DALEJ

DOBRA TYLE BYEEEE

How I feel after writing something thats so damn wierd

How I feel after writing something thats so damn wierd

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 28 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

SEKAI ONESHOTY VOLUME 2 BAYBEEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz