3

1.5K 26 2
                                    

Moja myszka usnęła, nie wiem czy dobrze robię naciskając aż tak bardzo na mieszkanie u mnie. Plus, skoro się zgadza to chyba dobry pomysł?

Pomyślałem, że nie będę jej budzić. Widać było jej zmęczenie już wcześniej, więc zaniosłem ją do sypialni.

Kupiłem wczoraj kilka miękkich misiów do sypialni i różowy kocyk, specjalnie nie odrywałem metek by wiedziała, że nie mam nikogo innego.

-ymmm.

- Co tam myszko?

- Tulić. - Powiedziała sennie, a może przez sen? Co by nie było i tak chciała się do mnie przytulić, obijałem ją i przyciągnąłem do siebie.

- Dziękuję tatusiu. - Czy ona jest jest idealna? Mogła mnie spławić gdy do niej wypisałem a jednak leży tu teraz ze mną i mnie chce. Niebywałe.

- Śpij kochanie.

- A będziesz ze mną tu całą noc?

- Będę tu całą noc, możemy tak codziennie. - Na te słowa jedynie mocniej się we mnie wtuliła.

Co dziwne obudziłem się w tej samej pozycji z maluszkiem przy piersi. - Myszko.

- ymy!

- Trzeba wstawać, twój brzuszek napewno jest głodny. - Przyglądała mi się chwile z zaciekawieniem.

- Długo tu jestem?

- Spałaś w samochodzie, nie chciałem cię budzić. Już wcześniej było widać twoje zmęczenie. Nie jesteś zła kocie?

- Głupio mi, nie chce przeszkadzać. Nie pozwoliłeś mi tu spać i..

- Myszko przecież cię tu przyniosłem, po za tym dla mnie to nie problem. Możesz tu mieszkać.

- Nie wytrzymasz ze mną. - Momentalnie posmutniała.

- O czym ty mówisz dziecino? Nie moge się tobą nacieszyć.

- To słodkie. - Szepnęła chowając głowę w moją szyje, na co ja poniosłem nas idąc do kuchni.

- Aaaaa, Tom..

- Zastanów się co chcesz powiedzieć.

- Tatusiuuuuu twoja broda mnie łaskocze.

- Uwaga lądujemy! - Posadziłem ją na krześle. - Co chcesz do amu?

- Naleśniki. - Na te słowa pokiwałem głową. - Albo jednak.

- Jednak?

- Bez nutelli nie zjem. - Zrobiło jej się głupio, zaczęła skręcać nogi w różne strony.

- Spokojnie mam nutelle, ale jak coś mówi mi takie rzeczy wcześniej to pojade na zakupy.

- Miałeś kiedyś little? - Wypaliła a mnie zamurowało.

- Nie, nigdy.

- Czemu?

- Bo każdej chodziło o seks. - Na moje słowa wyskoczyły jej oczy.

- A..

- No właśnie dlatego ty jesteś idealna, cieszą cię małe rzeczy, potrzebujesz opieki.

- Czyli jestem twoją..

- Jesteś mają małą myszką a ja jestem twoim..

- Nalesniodawcą!! - Zapowiadają się ciekawe tygodnie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 11 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Małe marzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz