Pov: Ji-woo
Znowu. Znowu byłam na koncercie,stałam na końcu stadionu jak zawsze i przypatrywałam się wokaliście.
Gdy zaczynał nową piosenkę, zobaczyłam nieznajomego mi chłopaka wyglądał inaczej,wyroznial się.
Miał on czarne nie za luźne spodnie, czarny podkoszulek i rozpiętą białą koszulę.
Miał nie za krótkie i nie za długie włosy i ręce w kieszeni spodni, opierał się o jakąś bramkę i patrzał lekko znudzony na wokalistę.
Po chwili na mnie spojrzał i mi się przypatrywał.
Uśmiechał się lekko do mnie ale nie odwzajemniłam tego od kad mój tata umarł, strasznie mało się uśmiecham.
Mamy nigdy nie miałam porzuciła mnie gdy się urodziłam, ale tata mnie przygarnął.
Zamyśliłem się lekko i wtedy, zobaczyłam że chłopak się do mnie z bliża.
-Cześć-skanowal mnie wzrokiem czekając na moją odpowiedź.
-Co chcesz?-Odpowiedzialam dopiero po minucie.
-Może chcesz się poznać?-spytal bardzo śmiało, i tak nie miałam co za bardzo robić więc się zgodziłam.
-no dobra-Siema siemaa sorry że taki krótki następny postaram się zrobić dłuższy
Do zobaa.
CZYTASZ
Ostatnia Szansa Na Ocalenie
ActionAkcja rozpoczyna się na gorącym koncercie, gdzie przypadkowo spotykają się bohaterowie. Nagle nadchodzi burza, a sytuacja się komplikuje, gdy wybucha strzelanina. Zmuszeni do współpracy, tworzą niesamowitą grupę, walczącą o przetrwanie w obliczu zag...