INNE ŻYCIE

Poznanie

OSKAR

Jestem Oskar Din i mam 10 lat, moi rodzice się ciągle kłócą i nie zwracają na mnie uwagi, gdy jestem w domu to ciągle się tylko kłócą między sobą. Dlatego zawsze szybko wychodzę z domu by tego nie słuchać, w końcu się rozwiodą ze sobą i będzie po sprawie. Ja chodzę sobie po wsi sam , bo nie patrzą gdzie jestem,chyba ich w ogóle nie obchodzę, więc spędzam czas poza domem. Wieczorem tylko wracam a później dostaje szlabany na wychodzenie to i tak wychodzę, że gdzie ja byłem tyle czasu. A jak pytam się co ich to obchodzi, to wrzeszczą na mnie. Ja mam dziwne życie z nimi. Lecz naprawdę kocham ich, bo tylko oni są ze mną. Nawet jak dostanę szlaban od ojca to i tak ich kocham, bo wydali mnie na świat i nie porzucili gdzieś tam. A , że zawsze chodzę sobie sam, to nawet lepiej, bo z nimi jest źle chodzić. Kłócą się ciągle i słuchać się już tego nie chcę. I nawet ludzie inni patrzą.

Tata ma na imię Damian Din i ma 37 lat, chyba za szybko został ojcem, bo nie daje sobie rady ze mną.

A mama ma na imię Nina Din i ma 35 lat. Ona radzi sobie dobrze ze mną tylko mogłaby mniej się kłócić z ojcem, bo naprawdę o wszystko się zawsze kłócą i dlatego ja szybko zmykam z domu,by ich krzyków nie słyszeć.

Mam kolegów ze wsi i oni chociaż nie mają żadnych kłótni w domu między swoimi rodzinami. Tak jak ja, nawet gdy tata daje mi szlaban, to mama go anuluje. Słyszycie jeden rodzic mi daje zakaz, a drugi go anuluje. Ale więcej w domu nie ma mamy, bo pracuje za granicą i przyjeżdża tylko cztery razy w roku, i dlatego też się kłócą o to. A tak to gdy w domu jest tylko tata, to krzyczy gdy późno wrócę z dworu do domu. I szlaban mam gwarantowany a nie ma mamy by mogła mi go anulować. Dlatego lubię gdy mama w domu jest.

Książka jest wymyślona przeze mnie z mojej bujniej wyobraźni i postacie są fikcyjne. Wieś Mitokoten jest wymyślona.

....................................................................

OSKAR

Gdy tylko przyjeżdżają do nas moi wujkowie od strony taty na weekend, to wtedy dużo się dzieje i zawsze ja wychodzę z domu. Bo zawsze długo rozmawiają z moim tatą, gdyż jest ich młodszym bratem. Wszyscy czterej są starsi od mego taty i mają swoje rodziny. Moi kuzyni i koledzy biegają ze mną po wsi i różni sąsiedzi zawsze skarżą na mnie, memu ojcu, że ja rozrabiam i gdy tylko wracam do domu. Zawsze mam szlaban, tylko taki jest dla mnie gdy nie ma mamy w domu, bo jak jest to nie zwraca na moje zachowanie uwagi i olewa skargi sąsiadów na mnie. Wtedy mogę sobie pozwolić na więcej, a tak to nie.

No , ale muszę sobie poradzić, bo w ten weekend wujkowie przyjeżdżają i będę mógł dłużej czasu spędzić na chodzeniu po wsi z kumplami i z koleżanką Kasią, i będą również moi kuzyni i kuzynki.A teraz w ogóle zaczęły się wakacje, a mama dopiero przyjdzie za miesiąc w sierpniu na dwa tygodnie i później znowu jedzie za granicę do roboty.

Będę miał dwa tygodnie luzu od ojca, lecz później znowu szlabany wejdą.

Mój tata chwali bardziej bratanków niż mnie i robi to specjalnie przy mnie,bym czuł się z tym źle. Dlatego szybko wybiegam z domu i idę pochodzić po wsi. Kasia która ma 10 lat, tyle co ja. Moja koleżanka rozumie mnie, bo ma to samo w domu co ja. Jej mama wyjechała z moją mamą do pracy za granicą, bo są najlepszymi przyjaciółkami i one zarabiają pieniądze na życie nasze. A mój tata z jej tatą też pracują tylko, że zdalnie i są dobrymi sąsiadami, bo mieszkamy na przeciw siebie w domach jednorodzinnych . I zawsze się spotykają w piątek wieczorem gdy moi wujkowie przyjeżdżają. To dlatego Kasia zawsze jest przy mnie ze swoim bratem Alanem który ma 7 lat.

Akurat już przyjechali moi wujkowie Maks ma 47 lat z żoną Leną która ma 43 lata z dwoma synami , Kacper 14 lat, Olaf 12 lat. Wujek Dorian ma 45 lat z żoną Kają 39 lat i jednym synem Wiktorem, który ma 9 lat, i jest jedynakiem tak samo jak ja. Wujek Natan ma 49 lat i jego żona Oliwia ma 46 lat. Są z dwiema córkami Klaudia ma 15 lat i Kinga ma 13 lat. I wujek Diego ma 52 lata z żoną Anastazją ma 50 lat. Są z trzema synami Antek ma 17 lat, Adrian ma 14 lat i Krystian który ma 11 lat.

Tata Kasi ma na imię Wojtek Bo ma 43 lata i jego żona Pola Bo ma 40 lat. Mają dwoje dzieci Kasię która ma 10 lat, i Alana który ma 7 lat.