(skip time do następnego dnia w szkole)
Hejka!-krzykneła Eliza do mnie
Hej?
Co ty taki zdziwiony!?-zaniepokoiła się Eliza
No nigdy do mnie nie gadałaś
Jezus.. ale już gadam? W końcu jesteś chłopakiem Santi-westchneła
Co?! Jakim chłopakiem?!
A co nie jesteście razem-zapytała
Nie nie jesteśmy razem! Ja z nią no chyba sobie żartujesz!!
*Santia to usłyszała*
Co!?-wymamrotała Eliza
Gówno!
*Odszedł zdenerwowany Borys*
Mam tego już dość ciągle mówią mi o tej małolacie mam dość!
Cześć piękny-powiedziała zza ściany Marysia
A ty to kto?