Zaczął się właśnie dwu tygodniowy odpoczynek od szkoły. Dwa dni temu Felix kupił sobie zwierzątko, które pokochał nad życie, i nazywa swoim dzieckiem.
Dziś do Lee, miał przyjść jego przyjaciel jisung, Hyunjin i Minho.Felix siedział w salonie, bawiąc się z cloudy, bo tak nazwał swojego zwierzaka, w ciągu dwóch dni nauczył ją, że nie może wychodzić nigdzie dalej niż po za salon, kuchnie i czasem łazienkę, które były na parterze. Była godzina 14:30, a mieli przyjść o 14:35.
Czarnowłosy nie pilnowa czasu, gdy usłyszał dzwonek do drzwi, zapominając o swoim zwierzaku ruszył do drzwi. Otworzył a w nich zastał trójkę, która miała przyjść.-Hejka wejdźcie-Powiedział czarnowłosy.
-Hejka Lix-Odpowiedział Han i cała trójka weszli do środka.
-usiądźcie na kanapie w salonie zaraz przyjdę co chcecie do picia?-Zapytal właściciel domu.
-Mi możesz dać wody-Powiedział Hyunjin.
-Mi też ale z syropem malinowym-Powiedziałam Minho.
-Sok jabłkowy z sokiem malinowkm!-Krzyknal Jisung.
Felix stał w kuchni robiąc napoje, w pewnym momencie usłyszał krzyk Hana, a zaraz dołączyli do niego Minho, i Hyunjin. Felix odmrozi ruszył w stronę salonu, cała trójka spanikowana stała na kanapie z poduszkami w rękach, co wyglądało komicznie.
-Felix! Weź tego węża stąd co on tu robi skąd on się wziął!?-Wydarl się Jisung.
-O boże zapomniałem wam powiedzieć o niej! Nie bójcie się nic wam nie zrobi to przyjazny wąż-Powiedział biorąc białego węża w ręce.
-Od kiedy ty masz węża?!-Krzyknal Minho.
-Od dwóch dni
-Chyba zemdleje czemu to takie wielkie jest-Powiedział Hyunjin.
-Jejciu spokojnie jak już mówiłem nic wam nie zrobi tam przy ścianie stoi jej terrarium chodzi tam by zrobić co chce zjeść czy coś czasem i śpi a zazwyczaj pod kanapą lub na dywanie śpi to tak dla wiedzy waszej żeby zaraz nie było że nasra wam na mordy-Powiedzial czarnowłosy, po czym wrócił do kuchni razem z wężem, który zaplątał się wokół jego dłoni, w żadnym stopniu nie ściskając go mocno.
Nastolatkę wrócił z piciem, postawił je na stole, i usiadł na kanapie między jisungiem a Hyunjinem, którzy z automatu odsunęli się od niego widząc węża.
Na co Felix tyłka wzruszył ramionami.-Mogę go potrzymać o ile nie opierodli mi ręki albo nie udusi mnie-Powiedzial fioletowlosy
-Nic ci nie zrobi gdy zgłodnieje czy coś zacznie syczeć byś ją puścił na podłogę a ona pójdzie terrarium to jest tak jak z kotem trochę-Odpowiedział Felix dając węża kuzynowi na kolana.
Minho wydawał się na początku przestraszony lecz po chwili, zauważył jak waz zwija się na jego kolanach, i po chwili zamyka swe ślepia.-Chyba cię polubił-Zasmkal się Felix.
-Chyba.. mam się teraz nie ruszać prawda?-Zaputal Minho.
-Jak chcesz mogę ją przenieść do terrarium-Powiedział Felix.
-Jakbyś mógł-Odpowiedział fioletowowlosy.
Felix kiwnął w odpowiedzi, po woli wziął węża, i przeniósł go do swojego terrarium.
-Jak ty możesz tak normalnie brać węża na ręce-Powiedział Jisung.
-Właśnie-Zgodził się z Hanem, Hwang.
-Normalnie słońca normalnie-Odpiwszial im czarnowłosy.
-Ja na jego widok sralem już w gacie-Powiedział Han.
CZYTASZ
Teacher's pet
FanfictionFelix to 18 letni uczeń A Hyunjin to 29 letni nauczyciel angielskiego Felixowi wpadł nowy nauczyciel w oko, tak samo jak uczeń nauczycieli. Co z tego wyjdzie? Przekonacie się jak przeczytacie Informacje zmienione na potrzebę Nie SHIPUJE idoli