14 koniec

86 9 0
                                    

Wstałam przed Sebastianem, ale zobaczyłam że nie jestem w swoim pokoju, moje ubrania były porzucane po całym pokoju a obok mnie spał goły white 2115, japierdole co ja zrobiłam. Złapałam się za głowę i poczułam że ktoś mnie bierze od tyłu i znów kradnie na plecy po czym przyciąga mnie do siebie.

- jak tam maleńka? Podobało się?- powiedział całując mnie w czoło

- japierdole łeb mi pęka - powiedziałam zgodnie z prawdą

- wiesz to co mówiłem wczoraj było prawdą, kocham cię mała- powiedział a ja na chwilę spałam się kamieniem

- ja ciebie też - mruknęłam a chłopak jedynie połączył nasze usta a nasze języki kolejny raz robiły wojnę. Odsunął się ode mnie

- to w takim razie zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał a ja bez zastanowienia odpowiedziałam

- tak! - krzyknęłam

- no i super, chodź musimy to uczcić ubieraj się - powiedział.

Ubrałam na siebie tą samą sukienkę i white odwiózł mnie do swojego domu a on poszedł się sam ogarnąć.

Weszłam do domu, wzięłam nową sukienkę. Poszłam do łazienki oraz momentalnie wskoczyłam pod prysznic. Umyłam siebie, włosy i łącznie z zębami. Ubrałam się i pomalowałam.

Ogarnęłam się w niecałe dwie godziny. Dość szybko jak na mnie.

Zrobiłam sobie na szybko dwa tosty które jak najszybciej zjadłam i czekałam na chłopaka.

Usiadłam na kanapie, i usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam do nich i jednym ruchem otworzyłam drzwi a w nich ujrzałam elegancko ubranego chłopaka z kwiatami w rękach.  Były nimi niezapominajki, kochałam te kwiaty. Wstawiłam je do wazonu.

- to co lecimy? - powiedział zadowolony.

- a gdzie?- zapytałam się

- się dowiesz w swoim czasie-

Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy nad piękna łąkę która była ozdobiona różnymi rodzajami kwiatów. Wszędzie latały motyle jak i również ptaki.

White rozstawił kocyk i zawiedliśmy razem na nim obserwując zachodzące słońce. Było przepięknie.

- kocham cię - powiedziałam i przytuliłam się do chłopaka.

- ja ciebie też, - powiedział i pocałował mnie w czoło.

- ja ciebie też, - powiedział i pocałował mnie w czoło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I tak się kończy ta książka<33

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I tak się kończy ta książka<33

Mam nadzieję że wam się podoba i w międzyczasie zaczęłam pisać książkę o fukaju, macie, chivasie, reto więc jak chcecie to czekajcie na nie bo niektóre już zacznę zaraz wrzucać

Papa 🎀🎀

Miłość Jest Na Zawsze || white 2115 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz