1

19 3 0
                                    

- kurwa Lorelei szybciej kurwa!- wrzasnął wkurwiony Suyin.

- wypierdalaj.

Rodzeństwo zbierało się do uwuśnego liceum w mieście o nazwie social path.

W marie ok się lubili, ale i tak się wyzywali dla beki, bo tak.

- chce bułkę.

- wcześniej się bahorze nie dało? - klepnęła się w czoło. - masz pieniądze i zasuwaj do piekarni, ale szybko.

- ok.

No i tak popierdolił do piekarni.

Potkał się przed stópkami niskiego kolegi.

- pacz jak łazisz downie. - powiedział.

- sam jesteś down kidosie.

Eun dopiero teraz się popatrzył na ryjec młodszego.

Pomógł mu wstać.

- nie jestem kidem.

- ile ty masz niby lat.

- 18.

- o kurwa.

Suyin był super shy super shy i spierdolil.

- no i gdzie ta Bułka?

- kurwa.

I zobaczyli w oddali Euna.

- masz. Pieniążki ci wypadły dzieciaku.

- sam jesteś kurwa dziecko.

- Ty downie... - w końcu Lorelei zabrała głos. - to jest mój kolega.

- nie mój interes.

Chłopak wziął bułkę i zaczął jeść.

Ale on jest uwu kawai - pomyślał Eun

- co. - bardziej powiedziała niż zapytała Lorelei.

- o kurwa, powiedziałem to na głos?

- nom.

- Boże dobrze że tego nie słyszał.

- ja ci pomogę go poderwać.

- ok

••••

Mam nadzieję że mnie nie zjecie za to kufno, które napisałem.

Mafija Vini • Sun (Suyin x Eun)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz