rozdział 16

138 13 3
                                    

16 grudnia 2020

Wstałam z łóżka. Spojrzałam na moje nadgarstki. Całe w ranach. Westchnęłam. Mój pies od wczoraj był u moich rodziców. Nie miałam czasu się nim zajmować, a moim rodzicom chyba dobrze to zrobi. Dzisiaj miałam jechać na to spotkanie. Otworzyłam szafę, wybrałam czarne, eleganckie spodnie, czarny top i białą koszulę. Zrobiłam sobie dwa warkocze bokserskie. Czułam się w tej fryzurze jak dwunastolatka. Ubrałam na to wszystko czarny płaszcz. Nie zawiązałam go w pasie, chociaż powinnam. Ubrałam moje Conversy i wyszłam z domu, kierując się do auta. Wsiadłam, odpaliłam silnik i odjechałam spod mojego bloku, na którym pojawił się nowy napis. Niebieskim sprayem napisane było "Magda, poryłaś mi łep". Wypociny pisarskie. Zaśmiałam się wykręcając spod bloku. Włączyłam na nawigacji jak dojechać do tej ich siedziby.

***

Była 20:00, a ja znów piłam kawę z stacji paliw. Siedząc w aucie i dopijając kawę, słuchałam piosenek. Akurat leciała piosenka Young Dumb & Broke od Khalida. Dopiłam kawę i ruszyłam w dalszą podróż.

***

Jechałam autostradą wykrzykując słowa Houdini od Eminema. Ktoś do mnie zadzwonił, więc sciszyłam piosenkę i odebrałam.
- halo, Zuza, idziesz dziś na melanż? - spytał mnie, jak zwykle, Matczak. Temu chłopakowi nigdy nie znudzą się imprezy. Westchnęłam.

- nie mogę, jadę na spotkanie. - powiedziałam, skręcając.

- ooo, serio? Jakie spotkanie? - zasypywał mnie pytaniami. Kurwa, przestań, chłopie.

- nie interesuj się bo wiesz czego można dostać. Pa! - wykrzyknęłam i rozłączyłam się. Zostało mi 10 minut do dojechania. Zaczęłam drżeć ryja (i to dosłownie) do piosenki Byliśmy Tu od White'a 2115. Kurwa, chciałabym taką miłość. Chciałabym w ogóle odczuć miłość. Odczuć, że jestem przez kogoś kochana. Wyszłam z auta i zadzwoniłam do drzwi. Otworzył mi Michał.
Japierdole.

- o, cześć. Wejdź. - zaprosił mnie do środka. Był ubrany w garnitur, co było niecodziennym widokiem. - wiesz gdzie pójść. Zaraz wszyscy powinni się zebrać. Pokiwałam głową i poszłam na górę. Do tej samej sali w której po raz pierwszy zostałam oficjalnie przyjęta do mafii. Cztery lata, a tu nic się nie zmieniło. Uśmiechnęłam się, wchodząc do sali. To nawet nie był pokój. To było coś w stylu sali konferencyjnej. Tu działała i obgadywała całe miasto ta mafia. Po chwili do sali wszedł Michał i zamknął drzwi. Na jebany klucz. Spięłam się lekko.
- Zuza... Tęsknię za tobą. - oznajmił, a ja lekko westchnęłam. Nie mogłam przyznać, że ja nie tęskniłam.

- ja też... - wyszeptałam.

- wiesz... Może byśmy wrócili do tego... Co było? Nie chodzi mi od razu o wracanie do mafii, ale... Kurwa. - przeklnął. - wiesz... Wiem, że teraz się wyprowadziłaś, ale ja po prostu kurwa tak za tobą tęsknię. Kobieto, nie wiem co ty ze mną zrobiłaś. - na jego słowa zaśmiałam się.

- tak, możemy do tego wrócić. Tylko będzie trochę ciężko, bo mieszkam ponad trzy godziny od Wrocławia. - dostrzegłam tą iskierkę. Tą jebaną iskrę w jego oczach, którą miał przy naszym pierwszym spotkaniu i przy tym, kiedy wszyscy zgodzili się na to, żebym dołączyła do mafii.

- a tak poza tym... Została byś dziś na noc? Przy okazji jest impreza i no wiesz... Możemy się fajnie pobawić?
Widziałam jaki był nieśmiały. Imponowało mi to, że tylko przy mnie taki był.

- mogę zostać. - powiedziałam z uśmiechem.

***

Wypiłam z dziesięć drinków. Mój mózg nie działał poprawnie. Tańczyłam z dredem do jakieś gównianej piosenki. Był słodki. Po chwili wpadłam na chyba najlepszy pomysł w moim życiu. Wtuliłam się w Michała i zaczęłam bawić się jego dredami.

- na ciebie już chyba pora... - wyszeptał mi do ucha z uśmiechem i zaprowadził mnie do pokoju. O dziwo, nie do mojego starego pokoju, tylko do jego. Dał mi jakąś koszulkę na zmianę. Sięgała mi do kolan. Zmieniłam ją w ekspresowym tempie i położyłam się do łóżka, wtulając się w jego miękką kołdrę. Michał - zamiast pójść się dalej bawić, położył się obok mnie. Przytuliłam się do niego, a on pocałował mnie lekko w czubek głowy.
- słodko wyglądasz. - powiedział, a ja odleciałam.

Detention For Hearts | Young Multi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz