POV LILI
Obudziłam się chyba to był środek nocy bo było bardzo ciemno za oknem Nie wiedziałam co się zemną dzieje Zdążyłam dobiec tylko do toalety bardzo mnie bolał brzuch wiedziałam już co się święci tak bardzo się bałam wymiotować bardzo mam traumę z dzieciństwaZwymiotowałam chyba wszystkie moje wnętrzności byłam tak padnięta nigdy już w życiu nie wezmę czegoś od oliviera jebany mnie zatruł . Nadal siedziałam przy toalecie płakałam wszystko dosłownie nawet nie wiem w jakim pokoju jestem nie wiem nic lecz po chwili już wiedziałam gdzie jestem
- Lili gdzie ty jesteś - mówiłam zmartwiony kylian nie byłam wstanie mu odpowiedzieć byłam tak zmęczona tym wszystkim
- Lili kurwa - słyszałam jak wstaje Chwilę później już otwierające się drzwi od łazienki Zdarzyłam tylko na niego popatrzeć bo momentalnie zebrało mi się znowu na wymioty kurwa Mac nie nawiedzę tego jak on się mną nie zniechęci to będzie cud było mi głupio nachlana 17 latka boże wstyd kurwa .
Nic innego nie powiedział tylko czułam jak zbiera wszystkie moje włosy z twarzy Jak go nie kochać . Chwilę później przestałam byłam już tak zmęczona że wstać nawet nie umiałam wstać popatrzyłam na niego zobaczyłam w jego oczach zmartwienie był przerażony
- przepraszam kyky - tylko to jebane dwa słowa byłam tak potwornie zmęczona że oparłam swoją głowę o muszę od toalety nie miałam siły ale wiem że jutro rozjebie oliviera nawet jak nie będę żywa
- nie przepraszaj mnie skarbie chodź wezmę cię na rączki twój kyky zadba o księżniczkę - powiedział po czym delikatnie wziął mnie na ręce kocham go boże nie oddam go innej nie ma szans Oparłam głowę o jego brak i zamknęłam oczy przyjemnie bardzo hahah chce spać
POV KYLIAN
przysięgam że jeśli to przez ten bimber oliviera to go osobiście zabije biedna się zatruła Była już 7 a ja nie zasnęłem od tego incydentu czyli od jakiejś 3 nie śpię super ale musiałem patrzeć czy wszystko dobrze z niąBardzo mi jej szkoda śpi sobie teraz słodko przytulona do Koca Pomyślałem że zadzwonię do gaviry bo muszę mieć kąpana żeby napaść na oliviera i tego drugiego idiote Muszę też dać jej leki jak wstanie mam przygotowane akurat miałem takie na zatrucia i różne takie pierdoly
wyciągnąłem telefon z spodenek szybko wchodząc w kontakty i wybierając przezwisko gaviry klikałem i już słyszałem pierwszy sygnał
- tak super cudowny bracie co chcesz od Pabla - Usłyszałem ten głos to już wiedziałem że pan gavira powiedział do niej odbierz kurwa ten telefon a jak nie to go wypierfol tak było jebana wiewiórka
- Laura też cię kocham lecz daj mi go bo to jest sprawa życia i śmierci - powiedziałem spokojnie a w telefonie usłyszałem budzenie gaviry i na powiedzienie misiaczek dzwoni odrazu kurwa wstał nowo narodzony do chuja
- jesteś w ciąży znaczy e moja siostra - powiedział zaspany a ja myślałem że mnie coś pierdolnie panie Boże pomóż mi z nim
- kurwa gavira żadnej ciąży nie ma Chodzi o Lili proszę przyjdź do mnie - powiedziałem dokładnie i spokojnie mega cud jak na to że jestem wkurwiony
- kurwa za 5 minut jestem - powiedział po czym rozłączył się
Spóźnij się jak zawsze więc luz stwierdziłem że się położę obok Lili odrazu jak to zrobiłem poczułem przytulanie od boku boże ona jest mega słodziak Leżałem tak patrząc na nią chcę jej wyznać moje uczucia ale muszę zrobić to w wyjątkowym miejscu myślałem nad finałem ale nie wiem czy tam dotrzemy nic nie wiem tylko tyle że Lili jest pijana i jeszcze zatruta Nie wiem co powiem trenerowi boże to jest tak trudne miałem jej pilnować boże nie serio przyjebie temu Olivierowi szlak mnie trafi jak go zobaczę
Na szczęście jutro dopiero zaczynamy treningi a za dwa dni mamy pierwszy mecz z Australią Stresuje się ale myślę że będzie dobrze dam z siebie sto procent Chcę to wygrać i udowodnić że reprezentacja Francji jest najlepszaUsłyszałem pukanie do drzwi delikatnie odkleiłem się od Lili ta coś tam pomrukala pod nosem słodziak mój Otworzyłem drzwi i się zdziwiłem gavira bez mojej siostry cud świata spodziewałem że że będzie z nią ale to dobrze bo by Lili obudziła wredna małpa a co do gaviry to był taki zaspany że ledwo widział na oczy
- co jej jest - zapytał się wchodząc do środka rozglądając się ale najdłużej umieścił wzrok na nią która spała sobie słodko przytulona do koca może wyobrażała sobie że to ja hahahaha
- usiądź sobie - pokazałem na fotel przy oknie a sam podeszłam na koniec łóżka usiadłem tam i zawiesiłem wzrok na gavira który nie wie co ma robić i chyba jego wkurwinie rośnie
- Lili wczoraj dostała od oliviera bimber podobno od jego babci Zasnęła wczoraj na tarasie w fotelu przeniosłem ją do nas do pokoju przebrałem w piżamę ładnie położyłem na łóżko wszystko było dobrze dopóki nie przebudziłem się przez to że jej nie było wymiotowała w łazience w chuj długo była tak zmęczona że nie mogę stań na nogach nic kurwa trzymaj mnie bo go rozjebie rozumiesz po chuj on chleje na turnieju a po drugie po chuja daje jej takie rzeczy - powiedziałem wkurwiony Gabi tylko wstał podszedł do Lili i zaczął ją budzić no jego chyba pojebalo
- ciebie pojebało po chuja ja budzisz niech śpi - podeszłam do niego A ten nadal swoje chciałem go kurwa od niej odsunąć ale nici z tego bo Lili zaczęła otwierać oczy
- Lili masz przejebane rozumiesz idę go rozjebac ale jak to zrobię to wracam tu i ty mi wszystko śpiewasz rozumiesz idź się wyrzygaj masz mieć Zero alkocholu we krwi rozumiesz nawet kylian cię nie uratuje - powiedział i szybkim krokiem wyszedł z pokoju kurwa Mac czy ten chłop kurwa jets chory czy co Boże biedna Lili nie wie co się dzieje
- co - powiedziała patrząc się na mnie
- powiedziałem jemu co się stało Olivier zatruł Cię bimbrem jego babci czy chuj wie czym misa wymiotowałaś prawie całą noc martwiłem się o ciebie lepiej się czujesz czy tak samo - zapytałem bacznie obserwując jej wyraz twarzy który mówił że jets tak samo źle jak było
- tak średnio jest dziwnie się czuję podasz mi coś do picia misiu proszę - zapytała a mi brzuchu tańczyły motylki z jebanego szczęścia powiedzila do mnie misiu rozumiecie
Odrazu podałem jej wodę i usiadłem obok niej Napiła się i odrazu się wtuliła we mnie
Po niecałych 5 minutach zasnęliśmy obydwojePOV GAVI.
Nie wiem co teraz mną kierowało ale powiem tyle JETSEM tak wkurwiony na. Oliviera tak mu obije mordę oczywiście mógłbym iść do taty i wyśpiewać mu wszystko i ci frajerzy by nie migli grać dalej ale ten pomysł nie daje mi satysfakcjiDobijam się do pokoju oliviera od jebanych 10 minut nadal nie otwiera jebany chuj dorwę go później teraz stwierdziłem że pójdę się uspokoić do pokoju Laura mój śpi sobie słodko pewnie idę do niej
Wszedłem do pokoju i odrazu co zobaczyłem to ja w mojej bluzie piękną dziewczynę moich marzeń obiecuję sobie że będę z nią na zawsze nic mi jej nie zabierze ona jest moją Laura mbappe należy teraz do Pabla gaviry deschampa