☆Perełka Mafii ☆ Roz.5

8 1 0
                                    

                 Rozczarowanie 
Z Ethanem

Czekam pod domem - napisał do mnie Ethan

Mieliśmy się wybrać do restauracji więc ubrałam biały top bez ramionczek I czarną spódniczkę. Miałam czerwone szpilki i mocną czerwoną szminkę wyglądałam jak milion dolarów.

Cześć- przywitałam się

Cześć piękna- skomplementował mnie

Uśmiechnęłam się

W restauracji

Poproszę 2 mojito - powiedział

Dwa mojito-powiedzial kelner przynosząc nasze napoje natychmiastowo

Gdy wypiliśmy nasze napoje poszliśmy na spacer

Znienacka mnie pocałował odskoczyłam natychmiast

Wszystko w porządku ? - zapytał z troską

To za wcześnie- wytłumaczyłam oddychając głośno

Myślałem że dla ciebie nigdy nie jest za wcześnie, jesteś taka szaloną i odważna dziewczyną- opowiadał zamyślony

Tak ale w tej sprawie tak nie jest-odpowiedziałam zamyślając się czy naprawdę jestem na wszystko taka odważna

Na przykład boję się ślimaków.

Naprawdę? - zaczął się śmiać

Tak- odpowiedziałam stanowczo bo przecież nie żartowałam naprawdę bałam się panicznie ślimaków

Kiedyś byliśmy na akcji i zepsułam ją przez to że uciekałam przed ślimakiem

Kiedyś uciekałam przed ślimakiem- powiedziałam chichocząc nie chciałam mu mówić o szczegółach a już napaewno nie o naszej rodzince Mafii.

Wróciłam do domu i Poszłam pod prysznic zapominając że miałam jescze pomóc Rosaline zjeść kolację.

Gdy wyszłam  spod prysznica i zaczęłam się szykować do spania usłyszałam krzyk.

Pomocy!!! - wrzasnęła Rosaline

Szybko wskoczyłam w piżamę I pobiegłam do jej pokoju

Nie ma jej tu - zaczęłam mówić do siebie panikując

Zobaczyłam otwarte okno i odrazu do niego podbiegłam. Zobaczyłam wyrywającą się Rosaline w rękach jakiegoś faceta. Pomimo słabego ciała i tak się szarpała byle żeby się uwolnić.Wpakował ją do samochodu I sam wszedł do samochodu, odjechali.
Wybrałam taty numer i zadzwoniłam odrazu

Halo?-zapytał

P p p- próbowałam wymówić choć jedno słowo

No mów w pracy jestem- powiedział niecierpliwie

Porwano Rosaline- ledwo powiedziałam

Już jadę Karmela-powiedzial

... przepraszam Kamila-

Nie masz jechać masz zapierdalać- wrzasnęłam

Nie przeklinaj- zwrócił uwagę

Jestem już dorosła- powiedziałam rozwścieczona

Dla mnie zawsze będziesz mała - powiedział

Pamiętasz rejestrację samochodu? - zapytał nagle

N n nie - powiedziałam z lekkim wahaniem czy powiedzieć prawdę

Kurwa, nie jesteś wystarczająca-powiedział pod nosem

Dla ciebie nigdy nie będę wystarczająca - wytknęłam mu

....rozłączył się

Nagle usłyszałam wyłączanie silnika zbiegłam na dół

Gdzie pojechali?- zapytał

W lewo - powiedziałam

A potem? - zapytał zmęczony moimi "głupimi" odpowiedziami

Nie wiem- odpowiedziałam

Dobra, chodźmy- powiedział wskazując na drzwi

Pojechaliśmy  i szukalismy granatowe BMW i minęliśmy szpital.

Chyba widziałam ten samochód przy szpitalu- powiedziałam tacie

Zawróciliśmy się i Wysiedliśmy.  Poszłam do granatowego samochodu  a w środku zobaczyłam pstrokatą żółtą chustę Rosaline. Ostatnio nosiła tą chustę na głowie idealnie pasowała do jej długich blond włosów.

Chodź- zawołał tata idąc w stronę wejścia do szpitala

Weszliśmy do szpitala stała tam Rosaline i
 


☆Perełka Mafii☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz