~Po odczytaniu tej DZIWNEJ wiadomości o spotkaniu. OD SAMEGO EKHEM PAZDANA. bardzo się zdziwiłem.. czemu on chce się akurat spotkać pod łazienką? Hm..?.. jescze przez dłuższy czas się jak zastanawiałem aż nagle zobaczyłem na telefonie godzine..~
„ - JUŻ JEST 14:27!!?? " -
~ wykrzyczałem chyba na całą klasę w której siedzieliśmy.. czułem wzrok trenera i reszty kolegów z drużyny na sobie.. było mi niezręcznie.. aż za bardzo. Więc wstałem po czym powiedziałem ~
„ - Uh.. ja idę do łazienki bo się zesram zaraz "
~powiedziałem po czym spierdoliłem pod łazienki.. gdy tam doszedłem..
---------
NO I JA TU PRZERYWAM!!
EKHEM CO WY MYŚLICIE Z TYM "DOSZEDŁEM" ZBOCZUSZKI 😡😡🧐🧐🤨🤨🤨🤨🤨Hshsh
Dobra juz nie przeszkadzam czytacie sobie dalej 😋 macie tu ciasteczko 👐🍪
----
~Gdy tam doszedłem.. ujrzałem go.. Pazdana który z uśmiechem na mnie patrzył~
PAZDAN POV :
~gdy przyszedł Ronaldo zaczęłam patrzeć w te jego piękne oczy... I jego niesamowita twarz.. znaczy uh. Co ja gadam. On jest poprostu psem.. MOIM P S E M.. ale dobra może przyznam że mi się trochę podoba..~
„ - Ronaldo nie sądziłem że przyjdziesz!!! "
~ Szeroko się uśmiechnąłem i go przytuliłem. Widać było że Ronaldo był trochę zdziwiony na mój gest. W sumie nie dziwię się mu. ~
RONALDO POV :
~ GDY TA ŁYSA PAŁA MNIE PRZYTULIŁA.. JA SIE ZARUMIENIŁEM..? C-CO.. CO SIE DO CHOLERY TU ODPIERDALA JA JUŻ NIE CZAJE. ale chociaż w jego objęciach było mi trochę milutko i również oddałem mu uścisk.. chwilę się tak przytulaliśmy.. AZ TU NAGLE..
--
TU WAM PRZERYWAM PONIEWAŻ MUSZĘ ZROBIĆ TO BARDZIEJ ✨DRAMATYCZNE✨
---
Robert Lewandowski pov :
~szłem sobie do kibla az tu nagle PATRZĘ A TAM KURWA PAZDAN I RONALDO SIE PRZYTULAJĄ~
„ - PAZDAN RONALDO CO WY TU- "
PAZDAN POV :
~ZA MOIMI PLECAMI USŁYSZAŁEM GŁOS ROBERTA.. O CHOLERA.. TO SIE WYKOPAŁEM.. SZYBKO ODSUNĄŁEM SIE OD NIEGO PO CZYM POWIEDZIAŁEM DO ROBERTA~
„ - uh.. Ronaldo się przewrócił a ja go złapałem i niechacy.... No wiesz!! "
~powiedziałem do niego. Na to on do mnie~
„ - mhm.. czyli sądzisz że to przypadek drogi pazdanku? "
~powiedział Robert do mnie. Po tym popatrzyłem na Ronaldo. Po czym Ronaldo się wtrącił~
„ - Właśnie wychodziłem z łazienki i się prawie potknąłem ^^' , i Pazdan mnie złapał!"
~patrzyłem jak Ronaldo uśmiechał się nerwowo~
ROBERT POV :
~popatrzyłem na nich podejrzliwe po czym powiedziałem~
„ - mhm.. czyli to był przypadek? Nic nie szkodzi każdemu się zdarza "
~Zaśmiałem się~
„ - czyli ze sobą nie kręcicie.. chyba. "
~powiedziałem Prawie niesłyszalne kierując się do strony wejścia do klasy w której wcześnie przebywałem. Ale nadal patrzyłem się krzywo kątem oka na tych dwóch.~
RONALDO POV :
~GDY TYLKO TEN ROBERT LEWANDOWSKI POSZEDŁ ULŻYŁO MI~
„ - uff.. nareszcie..
~powiedziałem do Pazdana na to on się uśmiechnął i powiedział~
„ - dziś raczej sobie nie pogadamy~ no wiesz ronaldziku~ "
~na jego słowa się zarumieniłem po czym podeszłem do niego i lekko pocałowałem go w policzek.~
PAZDAN POV :
~kiedy on mnie pocałował.. chciałem go złapać.. przytulić... Mieć całego dla siebie.. ale. On uciekł spowrotem.. może gdy dotrzemy na miejsce uda mi się go jakoś zatrzymać? Uh.. oby.~
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
POSTARAM SIE JAKOŚ JUTRO NAPISAĆ JESZCZE NOWY ROZDZIAŁ!!! POZDRAWIAM MISIACZKI ;^
CZYTASZ
„ten jeden gracz z boiska" ~ Pazdan x Ronaldo
Fanfiction*jeszcze w trakcie pisania* Pazdan X Ronaldo (ta książka powstaje dla beki) powstaje z tego powodu że na tik toku o tym głośno(2022) ---- Wow usunęłam ta książkę a teraz opublikowałam ponownie a więc mam zamiar ja skończyć do jakiś maks...