Song for you

86 56 0
                                    

Myślałam, że to będzie proste. Przecież to nie tak, że robiłam to pierwszy raz w życiu. Grałam w kilku dramach, ale także wykazywałam się moimi umiejętnościami aktorskimi podczas kręcenia teledysków. Nigdy nie sprawiało mi to większych problemów, aż do teraz, gdy moim partnerem w tej grze był Heeseung. Nie mogłam się skupić.

- Jesteś pewna, że nic do niego teraz nie czujesz?

- Yhym- mruknęłam w odpowiedzi, choć tak naprawdę nie skupiłam się na zadanym przez Beomgyu pytaniu.

- Soo- krzyknął i uderzył mocno książką o blat stołu, przez co podskoczyłam lekko przestraszona.

- Jeez. Nie denerwuj się tak.

- To może byś łaskawie zaczęła mnie słuchać i odpowiedziała na pytanie. Dziwnie się zachowujecie z Hee i się zastanawiam, co się stało.

Co się stało? To naprawdę bardzo dobre pytanie, na które sama chciałabym znać odpowiedź. Mimo tego, że mieliśmy udawać parę, a także rozpocząć nasze małe śledztwo, to starałam się unikać chłopaka jak tylko mogę. Czułam się dość dziwnie blisko niego i nie umiałam tego nazwać.

- Nie musisz wszystkiego wiedzieć, Beomgyu. Część spraw powinna zostać tylko między nami- powiedziałam i zaczęłam się zbierać do wyjścia.

Miałam dziś problem ze skupieniem, a mój kuzyn dodatkowo drażnił mnie swoim zachowaniem i pytaniami. Naprawdę ciężko było z nim dziś wytrzymać. Chociaż to może było też tylko moje wrażenie, ponieważ mam niezbyt dobry dzień. W sumie to nawet nie tydzień, a kilka dobrych miesięcy tak było.

- Nie baw się jego uczuciami, Soo- zatrzymał mnie głos bruneta, gdy złapałam za klamkę.

- Nie robię tego- pokręciłam głową, by odgonić napływające łzy.

- Nie jestem tego pewny. Wiesz, że to o tobie napisał ostatnią piosenkę.

- Co?- odwróciłam się w kierunku chłopaka, a to moich policzkach popłynęły łzy, których nie mogłam już dłużej powstrzymywać.

- Jedna z najnowszych piosenek była pisana z myślą o tobie.

Oparłam się o ścianę i szybko zjechałam ciałem w dół, gdy moje nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Gdy siedziałam już na podłodze, poczułam nagły, silny ból głowy. Zacisnęłam powieki, próbując zapanować nad falą bólu, która mnie zalała. Wtedy przyszło wspomnienie.

Byliśmy z Heeseungiem na plaży, promienie słońca odbijały się od spokojnej tafli wody. Śmialiśmy się, trzymając się za ręce, biegnąc wzdłuż brzegu. Zatrzymaliśmy się, a on objął mnie mocno, patrząc mi głęboko w oczy.

- Soo, obiecuję, że zawsze będę przy tobie, niezależnie od tego, co się stanie - powiedział z powagą w głosie. - Kocham cię.

- Ja ciebie też, Hee - odpowiedziałam, czując, jak moje serce bije szybciej.

Heeseung uśmiechnął się ciepło i delikatnie pogładził mój policzek.

- Wiesz, że nawet napisałem dla ciebie piosenkę - dodał, patrząc na mnie z iskrą w oczach.

- Naprawdę? Lee Heeseung, który niedługo zostanie idolem, napisał dla mnie piosenkę? - pisnęłam podekscytowana.

- Tak, naprawdę - zaśmiał się, przyciągając mnie bliżej. - Chcesz ją usłyszeć?

- Oczywiście! - odparłam, czując, jak moje serce wypełnia się radością.

Heeseung wyjął z kieszeni mały notatnik i zaczął śpiewać, jego głos był miękki i pełen emocji. Słowa piosenki były piękne, pełne miłości i obietnic. Czułam, jak łzy napływają mi do oczu, słuchając każdego dźwięku i wiedząc, że to wszystko było dla mnie.

Fatal trouble || Lee HeeseungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz