Buster postanowił dzisiaj zabrać swojego kohasia na wycieczkę pociągiem. Schodząc po schodach na stacje Fang powiedział:
-Całe szczęście że Edgar nie żyje, jestem teraz znacznie spokojniejszy o na...
Nie dokończył bo ujżał dziecko na torach (btw wzięłabym takie).
Był to hłopiec. Miał białe włosy, granatowa czapke, brązowe szorty oraz niebieski tiszert pod którym miał zieloną koszulkę w paski. Trzymał w ręce balona i se chodził po torach.
-TSZEBA RATOWAĆ DZIECKO!!! -krzyknął Buster i wskoczył na tory
-JAPIERDOLE CZŁOWIEKU ZABIJESZ SIĘ!!!
-MAM TO W DUPIE TSZEBA OCALICI DZIECKO!!!
Buster wskoczył na tory, chwycił chłopca pod pahe i wrucil na stacje.
-No maluszku, jesteś jusz bezpieczny. -oznajmił Rudy-Co robiłeś na tych torach?
-Bawiłem się.
-A gdzie twoji rodzice? -zapytał Fang.
-Nie mam rodzicuw. Moja mama nas opuściła z tatą i tata wpadł w depresje. Tata został maszypizdą.... Znaczy maszynistą.
-ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJCJDBDBBD-Buster się rozryczal.
-O jeju maluszku... Mosze chciałbyś zamieszkać ze mnom i moim chłopakiem? - Fang też się rozryczal
-MIAŁEM TO SAMO POWIEDZIEĆ!!!!
-Hmm.... Ok
-JUPI-wrzasneli nasi geje.
-Czekaj Buster, jesteś pewien że jesteśmy gotowi na dziecko -zapytał Fang
-A czemu nie?
-A wsumie .
-A jak się nazywasz, robaczku-Buster pogłaskał dziecko po głowie.
-Jestem Gus-przedstawil się chłopczyk. -Moment... Czyli... Teraz jesteście moimi tatami?
-TAK!
-Czyli... Mam fkońcu mam prafwdziwom rodzinę... JUPI!!!
I się wszyscy przytulili.
KONIEC
(zamierzam napisać drugi tom, spokojnie nie porzuce tej historii)
CZYTASZ
~𝑭𝒂𝒏𝒈 𝒙 𝑩𝒖𝒔𝒕𝒆𝒓: 𝒉𝒊𝒔𝒕𝒐𝒓𝒊𝒂 𝒎𝒊ł𝒐𝒔𝒏𝒂~
Fanfictionjakiś rudy koleś chce wyznać miłość swojemu hot koledze