-Jebnięta Dziewczyna Ze Szkoły-

8 0 0
                                    

Weszłam do szkoły. Ten jebany poniedziałek wzywa a, jak poniedziałek i szkoła to kłopoty. - Oooo, Megan Gray ta nowa pizda w klasie.. - Z całkowitym spokojem powiedziała Clara stojąca przede mną. Podeszłam do niej i pociągnęłam ją za włosy.
-Ooo, ta dziwka Clara, Clara Holder. Suko nie odpuszczę ci ... - Drugie zdani szepłam jej na ucho aby nikt nie usłyszł

Odeszłam powoli. Clara skoczyła na mnie a, ja rzuciłam nią o podłogę, uderzyłam ją z pięści w twarz i już nie miała siły wstać więc po prostu odeszłam. Podbiegł do mnie Nicolas.

- Co chcesz ? - Zapytałam idąć dalej przez korytarz - Masz zamiarami mnie wydać ? - Zapytałam znów.

Zatrzymał mnie łapiąc za ramiona i odpowiedział - Nie, właśnie nie, czemu wczoraj się nie zjawiłaś ? -

Spojrzałam na niego po czym przewróciłam oczami - Byłam, czekałam do dwudziestej pierwszej, w lesie ! To cię je nie było - W opuszczonym lesie ... - Dodałam spokojniej

Nicolas, opuścił wzrok i wymamrotał - Megan, ja nie mogłem tak tam o tym gadać -

Otworzyłam oczy szerzej. - O czym ty chciałeś gadać ? - Nicolas znów opuścił głowę - Nie ważne - Po tych słowach odszedł. Podbiegłam do Roxie i opowiedziałam jej wszystko co się zdarzyło.

- Ty ją tak załatwiłaś ? - Zapytała Roxie - No, a co ? -
- Słabo -
- To jeszcze nie koniec, suka pożałuje - Roxie otworzyła oczy szerzej. Zauważyłam to - Spoko, to jak na mnie. nic takiego -
- Tam idzie ... Jackson .. -
Powiedziała - No i ? - Zapytałam ponieważ ja nie boje się tego niby bed boya - Cicho, no no ja idę do Arie paa - Zamyśliłam się przez chwilę - Co kur ... Co kurwa ?! - Roxie już dawno odeszła a prze moje zamyślenie nie zauważyłam tego.

_______________________________________________

Po skończonych lekcjach wruciłam do domu. - Megan ! Uczyć się ! - I znowu dwanaści godzin nauki i tak nie będzie skutków. Napisałam do Nicolasa aby mi pomógł.

Nicolas
Hej, ogólnie chciałem gadać o ... No poprostu nie ważne

You
Hejka, mógłbyś mi pomóc ?

Nicolas
Zależy w czym, spk

You
Nic nie ważne już, dostane szlaban, chuj ...

Nicolas
Dajesz, nie ma co

You
Ojczym mnie zlał jutro w szkole będę wyglądała jak dziwka

Nicolas
...
Nie odpisałam już Nicolasowi, łzy spływały mi po policzkach. Skłamałam Nicolasa bo zmieniłam zdanie że już nie musi mi pomagać w pracy domowej z historii

***

Zasnęłam. Moje biedne opuchnięte oczy od łez. Usłyszałam rozbijanie szkła, wstałam, ktoś mi się włamał do pokoju, zaczęłam się rozglądać. To był Nicolas ten jebany idiota Wstałam ocierając zaspane oczy, - Co ty tutaj robisz ? - Zapytałam choć nie dostałam żadnej odpowiedzi. Rozejrzałam się jeszcze raz po pokoju i nikogo tam nie było, okno w normie, ani jednej ryski a, w pokoju wszystko na swoim miejscu tak jak było zanim zasnęłam.

Zeszłam na dół po moje Mountain dew. Chwyciłam prawie pełną butelkę i wróciłam do siebie. Zapaliłam lampkę nocną i napiłam się mojego Mountain dew. Do mojego pokoju weszła Melody moja młodsza siostra -Megan ?- Wzięłam swój telefon i włączyłam ,,I'm so crazy for youuu </3" Moją ulubioną piosenkę - Megan, wyłącz to na chwilę - Zastopowałam piosenkę i spojrzałam na siostrę - Co chcesz ? Sory ale mam słaby dzień - Melody wyszła z skrzydła drzwiowego, zamknęła drzwi i usiadła na łóżku obok mnie. - Megan, ja dostałam okres ... - Powiedziała Melody siadając na mojej wypranej w moim ulubionym płynie, piścieli - Pierwszy ? - Melody powiedziała mi na ucho tak aby nasza mama i ojczym nie usłyszeli ... - Nie kurwa ósmy - Kiedy to powiedziała pęklam że śmiwchu - Rozumiem, brzuch cię boli ? -
- Tak -
- To idź spać ... - Melody wstała i wyszła zamykając drzwi, a na położyłam się i na lekkim kacu zasnęłam ...
___________________________________________

Było mi zimno i miałam gorączkę. Nie pamiętam co było dalej ...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 14 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

- MEGAN GRAY-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz