~★Miłość To Jednak Piękna Rzecz★~ || ~★Lawięc★~

~★dzien w domku★~

Podejrzewałem ze to awięc wiec nie miałem ochoty otwierać. Po chwili dźwięk ucichł wiec mogłem byc spokojny ze sobie odpuścił. Jakie było moje rozczarowanie kiedy przypomniałem sobie ze ma on zapasowe klucze do mojego mieszkania w razie wu jakby się coś stało. Następnie usłyszałem jak drzwi sie otwierają i ktoś idzie w stronię mojej sypialni gdzie aktualnie leżałem na łóżku.
-Paweł przepraszam ze sie wtedy nie odezwałem ale nie wiedziałem co powiedzieć- powiedział spokojnie wchodząc do pomieszczenia. Wtedy odwróciłem sie tak żeby go nie widzieć ani żeby on nie widział mojej twarzy.
-Paweł pros- nie dokończył bo mu Przerwałem.
-Nie teraz Dominik muszę ochłonąć wyjdź stąd.
-Ale Pa- i znów - Nie Dominik masz stąd wyjść i tyle teraz nie mam ochoty rozmawiać - kilka łez pociekło po moim policzku.
-Dobrze ale jak cos to napisz albo zadzwoń pa - powiedział smutnym tonem poczym odszedł a ja momentalnie zalałem się łzami,czemu akurat ja?. Pytałem wszechświata ale chyba tak miało być. Rozmyślałem tak przez pare chwil po czym zasnąłem.

Nastepnego dnia

Obudziłem sie okolo 9 rano po czym spojrzałem na telefon bylo pare wiadomości od Dominika i nieodebranych połączeń ale nie miałem zamiaru odpisywać ani oddzwaniać więc odłożyłem telefon i udałem sie do kuchni. Stwierdziłem ze zjem tosty bo to takie bezpieczne danie którego na pewno nie spalę. Zrobiłem tosty po czym zacząłem je jesc i usłyszałem wibracje telefonu podszedłem sprawdzić kto do mnie pisze był to naruciak moj dobry kumpel pytał sie czy nie chciałbym wpaść na piwko i nagrać jakiś odcinek ja sie zgodziłem no czemu by nie jesteśmy kumplami prawda a ja sie dawno z nim nie widziałem. Umówiliśmy się na czwartek o 15 (jest wtorek jakby co dop.autorki) wiec za dwa dni. Dzisiaj nie mam żadnych planów wiec stwierdziłem ze sobie pogram w cos grałem tak chyba do 17 z przerwami oczywiście i stwierdziłem ze trochę nudno i bym cos obejrzał padło na anime "my hero academia" (nie reklama jak cos po prostu uwielbiam to anime dop.autorki). Wyjąłem jakieś chipsy i cos do picia po czym usiadłem oglądać. Byłem na 3 sezonie i było jakoś trochę po północy kiedy stwierdziłem ze koniec na dziś i poszedłem do sypialni, walnąłem sie na łóżko i zasnąłem.

★★★★★★★★★★
Dawno mnie nie było ale proszę tutaj kolejny rozdział mimo ze jest krótszy to byl on lekkim wyzwaniem do napisania bo w połowie zabrakło mi weny. Ale mamy takie cos chociaż to chyba dobrze prawda? (Jagby co pisane o 3 w nocy hahaah)