Gdy juz sie spakowałam to dodałam story na ig.
Napisalam do Klaudi że nie mogę się spotkać.
*czat klaudi i fausti*
F:hej,sorka ale nie moge sie spotkać...
K:co czemu?
F:wyjeżdzam
K:gdzie?do kiedy?!
F:do hiszpani...będe teraz tam mieszkać
K:aha ok XD
F:czemu tak piszesz przecież się przyjaźnimy
K:nie XD kto tak powiedział
F:myślałam
K:to źle myślalaś
F:pa...
K:Sierdalaj szmato jebana
*odczytano*
* koniec czatu*
-jak ona mogła,przyjaźniłyśmy sie przez 3lata... no trudno,może i dobrze że mam tu wszystko zostawić-nagle krzykneła moja mama że wyjeżdzamy,tak mieliśmy jechać o 3 ale okazało sie że możemy pojechać trochę wcześniej czyli o 22 a jest 21:37
-dobrze!-odkrzyknełam jej i zeszłam z 7 walizkami na dół
-jestem
Mf-super,daj tacie walizki i wsiadaj do auta
-okej...
My z moja mamą jechałyśmy tym autemA mój tata tym aby wszystkie nasze żeczy sie zmieściły