Rozdział 9

87 4 0
                                    

Po skończonej zabawie wstałam z miejsca na którym siedziałam i widziałam że Lucasowi jest delikatnie przykro że wstałam. Chłopak jest nawalony że to hit, tak samo jak reszta uczestników imprezy włącznie ze mną.

Usiadłam koło blondyna i podniosłam lekko głowę żeby zobaczyć jego reakcje a on uśmiechnął się jedynie oraz objął mnie jedną ręką tak, że byłam zmuszona wtulić się w jego bok a on skorzystał z okazji i... złożył mały pocałunek na czole.

-Przepraszam - wymamrotał ledwo słyszalnie i odwrócił głowę w drugą stronę udając że nic się takiego właśnie nie wydarzyło.

-Tyrrel, czy ja dobrze widziałem że pocałowałeś moją siostrę? - spojrzał się na nas mój brat, z wymalowanym na twarzy zdziwieniem.

-Możliwe - odezwałam się i przeniosłam wzrok na niego.

-Dobra stary, możecie być razem i takie tam, ale jak się dowiem że ją skrzywdziłeś to przysięgam powieszę cie na chuju - wytknął w niego palcem.

Widziałam że dziewczyny patrzą na coś w telefonie, tyle że trzymały go tak że było widac jak robią nam zdjęcia.

Spojrzałam w aparat, zrobiłam dziubek z moich ust i pokazałam wskazujący i środkowy palec od prawej ręki. Isabell zaśmiała się pod nosem a ja schowałam tylko wskazujący palec tak że został środkowy. Dziewczyny wraz ze mną wybuchły śmiechem.

-Co was tak bawi? - zapytał rozkojarzony Lucas.

-Vika pokazała do zdjęcia najpierw dwa palce - Elena zaczęła mnie naśladować - a później schowała wskazujący i pokazała mi fucka

Chłopak tylko prychnął pod nosem i pokręcił głową z rozbawienia.

-Idę do toalety, idzie ktoś ze mną? - zapytała Nicole i wszystkie poszłyśmy w stronę domu.

Zamknęłyśmy się w łazience i dziewczyny od razu się na mnie rzuciły.

-Myślałam że kręcisz z Alexem!

-Czemu on cię pocałował?! - wykrzyczała niebieskooka blondynka zwana Elena.

-Niewiem czemu mnie pocałował, ale to było takie - urwałam na chwilę - słodkie - dodałam po chwili a dziewczyny dalej się we mnie wgapiały.

-Będziecie razem?! - zapytała mnie Isabell.

-A chuj wie! Co będzie to będzie! - zaczęłam przeglądać się w lustrze.

-Zróbmy sobie pamiątkowe zdjęcie! - wpadłam na jakże genialny pomysł.

-Dajcie się człowiekowi wysikać w spokoju - powiedziała Nicole która siedziała na ubikacji. Dziewczyna załatwiła swoje potrzeby a ja wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pozować w lustrze. Zrobiłyśmy sobie parę zdjęć i wyszłyśmy z łazienki.

Wróciłyśmy spowrotem na dwór i chłopacy w czasie jak nas nie było postanowili że wyjdziemy wszyscy na spacer. Zaczekali na nas i wyszliśmy z posesji.
Szłam z Lucasem trzymając się za rękę na przodzie i rozmawialiśmy o różnych głupotach.

-Chyba będę rzygać - powiedział Olivier który odwrócił się w stronę jakiegoś rowu i zaczął zwracać cały wypity alkohol.

Odwróciłam głowę bo wiem że jakbym patrzyła na niego to też by mi się zrobiło nie dobrze. Wyjęłam z torebki, która niewiem skąd wzięła się na moim ramieniu, chusteczki i podałam paczkę Isabell która dała mu jedną do wytarcia buzi.

Szliśmy dalej a po chwili podeszła do nas Elena.

-Co tam misiaki? - zapytała uśmiechając się oraz pokazując przy tym dołeczki.

Falling for my brother's friendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz