-Pani Black! - zwróciła mi uwagę - mówiłam coś do pani! - wyrwała mnie z zamyśleń nauczycielka historii.
-Może pani powtórzyć? - zapytałam delikatnie.
-Proszę mi powiedzieć w jakich latach odbyła się wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych?
-Emm - zawahałam się - Od 1775 do 1783 roku - odpowiedziałam, a kobieta kiwnęła głową.
-Dobrze, ale proszę uważać na lekcji - odparła a ja poczułam wzrok całej klasy na sobie.
-Jasne i przepraszam - odparłam i wstrzymałam oddech.
Nie cierpię jak nauczyciel mówi coś o mnie na tle klasy, nawet jak poprostu zwraca mi uwagę.
Na historię Isabell nie chodziła, więc byłam zmuszona siedzieć sama. Oczywiście Jack się pytał czy nie chce z nim siedzieć ale odmówiłam.
Po lekcji historii miałam fizykę. Na nią Isa chodziła, także usiadłam razem z nią w naszej ulubionej ostatniej ławce.
Pan omawiał jakieś mało istotne dla mnie rzeczy, a ja udawałam że go słucham. Isabell akurat lubiła fizykę, więc ona notowała wszystko i takie tam.
Gapiłam się w okno, gdy nagle poczułam wibracje mojego telefonu, który znajdował się w kieszeni. Spojrzałam na faceta, który był zajęty bo obecnie robił jakiś wykres, więc wyjęłam telefon i weszłam w wiadomości.
Od Lucas 💕: Odbiorę cię ze szkoły i zawiozę do domku, tam ogarniesz się a ja zabiorę się na randkę :)
Gdy przeczytałam tą wiadomość, automatycznie się uśmiechnęłam. Niestety ten uśmiech zniknął gdy uświadomiłam sobie że muszę się nauczyć na jutrzejszy sprawdzian z matematyki.
Ten dziad mógłby robić tylko i wyłącznie kartkówki na każdej możliwej lekcji, mimo że zaczęliśmy dopiero drugi tydzień nauki w tym roku szkolnym, plus do tego robi je takie trudne, że naprawdę trzeba się przyłożyć.
Do Lucas 💕: No niewiem, mam sprawdzian z matematyki i był musiała się trochę pouczyć
Od Lucas 💕: To możemy zrobić tak, zabiorę Cię na randkę, wrócimy z niej i pouczymy się trochę
Do Lucas 💕: Oki, kończę o 15:20, będę czekać pod szkołą
Odłożyłam telefon na ławkę, ale po chwili przypomniałam sobie o jednej rzeczy.
Do Lucas 💕: ej czekaj, przecież ty mi mówiłeś że zawsze ledwo z matmy zdawałeś
Od Lucas 💕: Spokojnie, to się ogarnie ;)
Pokręciłam głową z rozbawieniem i odłożyłam telefon spowrotem do kieszeni.
Gdy zadzwonił dzwonek na przerwę, spakowałam się i wraz z szatynką opuściłyśmy klasę.
-Lucas zaprosił mnie na randkę - powiedziałam ucieszona.
-To fajnie, mnie Olivier dawno nigdzie nie zabrał, jestem na niego obrażona! - skrzyżowała ręce pod piersiami oraz zrobiła minę pełną niezadowolenia.
Zaśmiałam się, bo Isabell często tak robi, i za każdym razem bawi mnie to tak samo.
Udałyśmy się na stołówkę, a tam nałożyłam sobie frytki oraz jakiegoś kurczaka, a do tego również jakąś surówkę. Zajęłam z dziewczyną wolny stolik i zaczęłyśmy zajadać.
-Idziesz na tą imprezę Halloweenową? - zapytała Isa.
-Jaką imprezę? - odparłam zdziwiona.
-No jakiś typo ze szkoły organizuje imprezę halloweenową u siebie na chacie, jest ograniczona ilość miejsc oraz można wziąć osobę towarzyszącą
CZYTASZ
Falling for my brother's friend
Dla nastolatkówVictoria Black, poukładana dziewczyna, która wychowała się w bogatym domu, od samego początku mając już plan na życie. Na pewnej imprezie, zostaje zdradzona przez swojego chłopaka. Kilka tygodni po zerwaniu, kiedy już doszła do siebie, całkiem przy...