Czytanie romansidła

24 3 0
                                    

Ziomki pojawia się spojler do książki pt. Truskawkowy blond więc ostrzegam.

========================================================

//Pov. Nagumo//

Po kolacji, którą zjadłem z moimi przyjaciółmi udałem się do pokoju. Nikogo nie było w środku. Wszedłem i położyłem swoje rzeczy na łóżku stojącym pod oknem. Gdy usiadłem zacząłem przeglądać instagrama. Oglądałem jakieś 15 minut i nie znalazłem nic ciekawego. Nagle z łazienki wyszedł Suzuno ( myślałem, że go nie ma). Popatrzyłem na niego i zauważyłem, że  ma włosy opadnięte na ramiona. Wyglądał uroczo, zarumieniłem się.

- O, nie wiedziałem, że jesteś - powiedziałem.

- Ta, jestem. Potrzebujesz czegoś - spytał.

- Nie, nie, tylko myślałem, że nikogo niema - odpowiedziałem udając się do łazienki.

//Pov. Suzuno//

Tuliphead wyszedł, a ja teraz zdałem sobie sprawę, że się zarumienił ( a może mi się zdawało). Wyciągnąłem książki z szafki, która stała obok łóżka. Było ich tam kilka wszystkie nieprzeczytane, ponieważ nie miałem ochoty czytać. Były tam książki takie jak, np.: Truskawkowy blond  oraz Słońce i gwiazda. A także trzy mangi: Tokyo revengrs, Moriarity the patriot, oraz Bungou stray dogs.

Myślałem na tyle długo by Nagumo zdążył wyjść z łazienki.

- Co tam patrzysz? - zapytał ciekawsko.

- Próbuje się zdecydować co przeczytać.

- A, no to masz problem - odpowiedział (o dziwo) z powagą.

- No mam - odparłem ze zrezygnowaniem.

- Mogę pomóc? - zapytał cichutko.

- No nie wiem. - powiedziałem choć wiedziałem, że chcę żeby mi pomógł.

- No proszę ~ - zrobił minkę szczeniaczka.

- Eh - zrobiłem się cały czerwony czułem to.

- Ej, co ci? Jesteś cały czerwony, wszystko git?

Pokiwałem głową na tak.

- To idziesz czy nie? - wskazałem na kawałek łóżka koło mnie. Chyba się tego nie spodziewał, ale po chwili siedział na moim łóżku.

- OMG czy ta jest pluszowa gęś!? - krzyknął łapiąc mojego pluszaka.

Zaczerwieniłem się jeszcze bardziej (jeżeli jest to w ogóle możliwe).

- Tak to jest Genowefa - odparłem nieśmiało.

- Gienia! - krzyknął wtulając się w gęsię.

Siedział w nią wtulony, a ja mówiłem mu tytuły książek - ...Moriarity  the patriot i to tyle.

- Hmm... - zamyślił się - Truskawkowy blond zapowiada się ciekawie.

- A ty czytałeś kiedyś jakąś książkę? - zapytałem.

- Ba, ale mi pytanie. Ja uwielbiam czytać.

- Uznajmy, że Ci wierzę. - odpowiedziałem. - Chcesz poczytać ze mną? - zaproponowałem nieśmiało.

- Pewnie! - wydarł się raz nie wiem, który wciąż tuląc moją gęś.

- To jak ty wybrałeś książkę to ja wezmę słuchawki i włączę muzykę. - Zacząłem przeglądać telefon w celu znalezienia piosenki, nie czekając na odpowiedź czerwonowłosego.

Położyliśmy się na brzuchach tak, że stykaliśmy się ramionami. przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Wziąłem się za czytanie.

SKIP TIME

//Pov. Nagumo//

-Jaa, tego się nie spodziewałem. - podsumował zaskoczony Mrożonka.

- No, porzucił karierę, na którą pracował całe życie dla chłopaka. - zgodziłem się z nim. - Chciałbym aby dla mnie ktoś tak porzucił karierę~ - rozmarzyłem się.

- A muzyka według ciebie była git czy raczej nie?

- Mega. Totalnie pasowała do tego letniego klimatu. - pochwaliłem wybraną przez Suzuno muzykę.

- Jednak nie jesteśmy aż takimi wrogami - powiedział Biały łeb odkładając książkę i słuchawki.

Usiadłem na łóżku Mrożonki i znowu wziąłem gęsie Gienie wtulając się w nią.

- A co tu się dzieje?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!

====================================================

Wiem, że rozdział miał być wczoraj, ale przygotowuję się do zawodów i miałam spotkanie, dlatego rozdział pojawił się dzisiaj. Papatki:D




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 04 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przeciwieństwa "jednak" się przyciągająOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz