Pov Edgaralo
wstalem i wysralem a tak ogl to obsralem sie bo obudzilem sie SAM na więziennym lozku, spojrzalem sie na budzik ktory mialem wydoic przez okno juz z 100 razy ogl byla juz 8 rano no to spoko, segsiak juz dawno poszedl tyrac na nas a ja probowalem podniesc swoje okragle buleczki ale mialem kontuzje bo odkad zamieszkalem z moim wfefciem to codziennie mialem wycisk analniczy.
Na szczescie moj kochancio zostawil mi obok lozka wozek dla inwalidow to sobie skorzystalem, pojechalem sobie do kuchni przegryzc cos na swego mleczaka ale zastalem kaluze piwska i kawalki chleba na podlodze, schylilem sie z tego wozka gacie mi troche sie sciagnely z dupy ale jest dobrze, przyznam ze te kanapki byly chujowe ale przynajmniej nie bede glodny.
Po zjedzeniu obfitego sniadania poszedlem..znaczy pojechalem wozkiem inwalidzkim do szafy by tak nie kólkowac na tym wozku w samych gacach, zalozylem jakies szortki gaci nie pamietam ogl koszule zalozylem mojego daddiego bo byla najblizej wyciagniecia reki. Podjechalem sobie jeszcze do lazieneczki przeczesac swoja konska grzywe i na koniec tam kredka bambino ajlejnera jebnac dolnego no i wygladalem oszałamiająco.
Po skonczeniu swojej porannej rutyny zdalem sobie sprawe ze nie mam co dokladnie robic, teoretycznie zawsze moglem walnac konia porannego ptaszka do koszuli mojego kochasia ktora obecnie mam na sobie ogl ladnie pachnie alee pomyslalem ze bede dzisiaj kreatywniejszy i poszukam sobie jakis gier na telefon.
A więc wzialem swoja nokie 360 i szukalem az znalazlem ogl przypomnialem sobie o grze My talking angela byla to kiedys moja ulubiona gra z dziecinstwa tylko ze ogladalem gameplaye z niej bo nie bylo mnie na nią stac a byla darmowa ale nie wazne.
Dzisiaj byl dzien w ktorym pierwszy od ilus tam lat zagram w angele, ogl mialem problem z pobraniem tej gry komputerowej wiec pobralem z jakies strony moze nie zainstaluje jakiegos hifa, wracajac po pobraniu kliknalem w gierke i czekalem az sie załaduje co wsm dlugo zajelo ale jednak doczekalem sie, nazwalem swoja kotke kicia i juz czekalem az ten kot tam wyjdzie z tego wozka ale kuewa nagle dostalem udaru i film mi sie urwal, ogolnie dalej nic nie pamietam ale przebudzam sie z tego udaru a tu kuewa w wozku rozowym sie budze dzieciencym i mam biale kocie lapy myslalem ze moze zwidy mam ale jak chcialem jeknac swoim rozpoznawalnym glosem to za miauczalem..
Nigdy nie sadzilem ze przez udar stane sie furasem na dodatek bialym, wyebalo mnie z tego wozka i stalem na srodku jakiegos pokoiku dzieciencego tutaj to przynajmniej moglem stac normalnie a nie na wozku inwalidzkim jezdzic jakbym rzeczywiscie byl inwalidom przypominam to tylko ,,lekka" kontuzja byla.
Stalem tak sobie przez kilka minut ooglnie to mialem jakiegos pampersa wiec no rip bozo ale najbardziej mnie zaniepokoilo to ze mialem kutasa z tylu zamiast z przodu i moglem nim swobodnie ruszac i moglem zmieniac poziom wysokosci nim dopoki nie zorientowalem sie ze to byl ogon...Wracajac obsralem sie bo co mialem zrobic stalem sie kiciom ktora sam stowrzylem, bylem wielkosci mrowki nawet jakas konsola byla wieksza ode mnie, chodzenie tutaj nie rownalo sie staniu bo chodzilem jak alkoholik mowiac szczerze to zaczalem sie stresowac i chcialem wrocic do mojego daddiego.
CZYTASZ
My Talking Edgar~ //Fangar// 18+
RandomKolejny fanfik = dzień bliżej do psychiatryka? Zapraszam chyba na kolejną dawkę zastrzyku debilizmu, autyzmu, idiotyzmu 🥰🎀