Prolog (POPRAWIONY)

2.1K 35 26
                                    

                    Hiszpania - 23.07.2023

MIA

Po dobrym spędzonym dniu, wracam zmęczona do domu na rodzinną kolację z okazji 15 rocznicy ślubu moich rodziców.

Na pozór jesteśmy rodziną idealną, jednak pod maską kryją się niejedne problemy, a ich główną przyczyną są kłótnie moich rodziców. Wiem, że oni się kochają, jednak coraz bardziej te ich kłótnie mnie męczą.

Do domu wracam o godzinie piętnastej, a kolacja powinnam zacząć się o siedemnastej, więc mam dwie godziny na ogarnięcie się i zapakowanie prezentu dla moich rodziców. Kupiłam im ramkę ze zdjęciem, na którym są moi rodzice w ich pierwsza rocznicę ślubu, znalazłam to zdjęcie zupełnie przez przypadek, na strychu u moich dziadków i pomyślałam, że będzie to dobry pomysł na prezent. Do tego dokupiłam świeczkę dla mamy i perfum dla taty oraz napisałam krótki list.

Po wejściu do domu ściągnęłam buty i rozpinaną bluzę. Wchodząc do kuchni, na blacie kuchennym zobaczyłam mały skrawek papieru

"Kochanie, my z tatą pojechaliśmy na małe szybkie zakupy, ale powinniśmy za chwilę być. Proszę, wstaw do piekarnika kurczaka i pilnuj, aby się nie spalił. Kochamy cię"

Jak było napisane tak też zrobiłam, wstawiłam kurczaka i z przepisu babci wiedziałam, że potrzeba dwudziestu minut, aby był dobry do zjedzenia.

Po określonym czasie, wyjęłam jedzenie z piekarnika i postawiłam na stole, w tym czasie, gdy kurczak się robił, ja zdążyłam się przebrać. Ubrana byłam w czarna sukienkę sięgającą do kolan z dekoltem w serek, do tego jeden mały naszyjnik, moje brązowe długie włosy zostawiłam rozpuszczone, a do makijażu dodałam tylko rozświetlacz w kąciki oczu i poprawiłam tusz do rzęs.

Rodziców nadal nie było i zaczynałam się trochę martwić, ale stwierdzałam, że może są jakieś korki i aktualnie w jednym stoją. Stwierdziłam, że w tym czasie pooglądam na telewizorze barbie

Tak, mam 19 lat, a szaleje na punkcie bajki dla dzieci.

Gdy włączyłam telewizję napotkałam się na wiadomość i, gdy miałam już przełączać kanał, usłyszałam głos reporterki;

– Dziś 23 lipca w słonecznej Hiszpanii doszło do tragicznego wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych. Z tego co nam wiadomo, dwójka osób dorosłych zmarła na miejscu, a pozostali są w stanie krytycznym.

"Dwójka osób dorosłych zmarła na miejscu" moi rodzice...

Świat zawalił mi się przed oczami, nie wiedziałam nawet kiedy po moich policzkach poleciały łzy, ale wiedziałam jedno -  to moi rodzice zginęli w tym wypadku, a inne osoby biorące w nim udział mieli z tym coś wspólnego. A ja się dowiem co.

......
No i mamy prolog!- od razu chciałabym zaznaczyć że jest to moja pierwsza książka/ opowieść, także z góry przepraszam za błędy i nie profesjonalne rozdziały, ale mam nadzieję że polubcie tą historię! Jeśli spodobała wam się historia proszę o gwiazdeczki
Wasza A❤️

Our Other Sites (POPRAWIANE - ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz