You are my light | Lamine Yamal |

5

Obudził mnie dzwoniący budzik.

Wstałam po chwili i dopiero zauważyłam że bylam cała mokra.

W sumie nic dziwnego poszłam spać w bluzie, długich spodniach i przykryta kołdrą, a od godziny 8:40 w Niemczech zdarzyło się już trochę ocieplić.

Zdjęłam bluzę I weszłam na balkon, znajdowały się tam dwa krzesła i stolik.

A nie odpodal było jeszcze jedno wejście, ale dokąd one prowadziło nie miałam kompletnie pojęcia.

Gdy miałam już wchodzić z balkonu przez tajemnicze drzwi wyszła znajoma postać.

Mianowicie był to Lamine Yamal, który miał nagą klatkę piersiową, mokre włosy a na sobie miał jakieś dresowe spodenki.

Naprawdę on jest nawet tu.

- widać że nie łączą nas jedynie wspólne ściany a jeszcze wspólny balkon

- widocznie tak

- jak sie spało - powiedział chłopak a ja zmarszczyłam brwi

- jak wszedłem do pokoju to poszedłem na balkon i zobaczyłem że śpisz.

- dobrze tylko, że mogłam nie przykrywać się kołdrą - odpowiedziałam, a piłkarz się uśmiechnął

☆☆☆

Wyszuszyłam włosy I związałam je w lekki kucyk.

I zaczęłam nakładać makijaż na buzię pokrytą wcześniej SPF

Gdy miałam już zacząć tuszować rzesy mój telefon powiadomił mnie ze ktoś to mnie napisał.

Sira💞
Hejj
Jak tam dolecieliście już??

Ja
Tak, właśnie sie szykuje na obiad,a co tam u ciebie

Sira💞
Taka to pożyje hahah
U mnie chyba w miarę dobrze
I tak głupio mi pytać, ale co tam u Ferrana

Ja
W towarzystwie jest okej, ale na treningach jest już bardziej rozkojarzony boimy się że to się przeniesie na grę, ale on zapewnia że nie

Sira💞
To nie dobrze

Ja
W ogóle czemu podjęliście taką decyzję

Sira💞
Ostatnio z Ferranem o wiele więcej się kłóciliśmy, a ja poprostu stwierdziłam, że lepiej będzie nam oddzielnie

Ja
Powinniście ze sobą porozmawiać

Sira💞
Ale co ja wparuje na koniec meczu, albo do hotelu i powiem Ferran porozmawiajmy albo od razu wpade mu w ramiona

Ja
Dokładnie tak, proszę cię przemyśl to

Sira💞
Dobra zastanowię się jeszcze.

☆☆☆

Właśnie skończyłam mój makijaż i przeszłam do wyboru ubrań które założę na obiad.

Zdecydowałam się na czarny top bandeau bez ramiączek i zwykle baggy jeansy.

Poprawiłam jeszcze dokładniej włosy żeby nie było widać mojego czoła które uważałam za wielkie.

Na początku uważałam je za normalne jednak gdy w podstawówce chłopcy z mojej czy to z innych klas zaczęli mi wytykać, że mam czoło cytując ich "jak lotnisko" albo że nigdy nie widzieli tak wielkiego czoła już nie widziałam go tak jak wcześniej.