9

138 6 4
                                    

-kto ?-zapytał mnie tony .
-skibidisigmy -odpowiedziałam
-to z polski to możecie nie rozumieć
Pokiwali głową . Poszliśmy na dół i spotkałam tam Hailie . Zaczeliśmy oglądać serial gdy do salonu weszedł vince
-dziś o 19 idziemy do restauracji z okazji moich urodzin  bądzcie gotowi o 18 :30 -powiedział i wyszedł . Jest 16 no tak organizacja to nie taka zwykła praca . Pewnie zapytajcie skąd o niej wiem sama w niej pracuje ale nikt o tym nie wie .

Szybkim krokiem poszłam do pokoju i zaczełam się przygotowywać .

Szukałam idealnej sukni . Dopuki nie znalazłam jej

 Dopuki nie znalazłam jej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ona jest idealna . Zaczełam robić sobie pielęgnacje i włosy . Na końcu zaczełam się malować stwierdziłam że dziś się jakoś wybitnie malować nie będę więc postawiłam na , wytuszowane rzęsy , korektor, trochę pudru , małe kreski i ciemno czerwona szminka. Mój look prezentował się idealnie . Sprawdziłam godzinę 18:22. Jeszcze torebka pomyślałam. Zaczełam szukać i znalazłam

Boże prawie zapomniałam o najważniejszym buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Boże prawie zapomniałam o najważniejszym buty

Boże prawie zapomniałam o najważniejszym buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Heh . Jest 18:30. Czas wychodzić z my room. Zaczełam stawiać pierwsze kroki na schodach . W całym domu słychać stukot moich szpilek . Wszystkie pary oczu powendrowały na mnie .
-nie idziesz tak -powiedział Dylan
-idę , i nawet nie wasz się nie podlegać pod moje słowo ponieważ za kolejną uwagę dostaniesz w mordę -odpowiedziałam
-słownictwo-wiadomo kto powiedział .
Wywróciłam na to oczami.
-kiedy jedziemy ?
-już
-a z kim jadę ,
-z chłopakami
Uśmiechnełam się w duch że nie z willem
Niby nic mi nie zrobił ale go nie lubię .
Poszliśmy do aut i jechaliśmy do restauracji .

Na miejscu wysiedliśmy z  aut i poszliśmy do środka .

W środku normalnie wszyscy zamówili jedzenie i kiedy je podali , po zjedzeniu czułam się sennie . Nadszedł czas składania rzyczeń zakręciło mi się  w głowię qię c się za nią złapałam . Akórat stałam przy vincencie
-wszystko okej?-zapytał vince
-ta wszystko ok . Dobra ale wracając do okazji . Zdrowia szczęścia i awansów w pracy ci rzyczę i wszystkiego co najlepsze . -powiedziałam
-napewno wszystko okej?-zapytał ponownie
-tak-kiedy wypowiedziałam te słowa jacyś ludzie z bronią wparowali do restauracji .
-to były środki usypiające . Chcieli mnie uspać -powiedziałam .

Podeszło do nas paru facetów i przyłożyli vincowi do głowy slpuwe

-ruda albo ty albo twój braciszek wybieraj
-wiesz że nie masz naboji w pistolecie?-zapytałam i korzystając z chwili nieuwagi wykręciłam mu rękę i zaczeła do niego mierzyć z pistoletu .

-coś wam nie pykło te porwanie . Mnie uspać nie łatwo .-powiedziałam i się zasmiałam się diabolicznie . Brzmialam jak psychopatką . W oczach tego typa widać przerażenie . I o to chodziło .
-czas zakończyć twój rzywot -powiedziałam i strzeliłam mu kulkę w łeb . Wszyscy stoją w szoku . No tak reszta jego ludzi . Zaczełam do każdego celować i bez gadania każdego zastrzeliłam . Po mojej "zabawie" podeszłam do vinca i podałam mu broń oczywiście rączką do niego .

-zaraz zasnę . Możemy jechać do domu?-zapytałam
Wil pokował głową i zaczą iść w stronę wyjścia . Ja ledwo co na nogach się trzymałam i dylcio chyba to zauważył . Wzią mnie na ręcę i zaniusł do auta . Do końca drogi nie mogłam zatrzymać działania usypiacza da się tylko przez jakiś czas więc no ten tegos zasnełam .

Pov tony

JAPIERDOLE

Ona naprawdę jest wiedźmą

Jesteśmy już w domu Hailie jest w swoim pokoju a Lea jest w swoim
-jakim cudem na nią usypiacz nie działa ?!-zapytałem
-nie wiem ale z kąd ona umnie strzelać?-zapytał tym razem dylan .
-ciekawe co się działo w jej domu że wie jakie środki ma w jedzeniu .ta dziewczyną to jedna wielka zagadka

Polsat

EJ POTRZBUJĘ WASZEJ POMOCY . POWOLI NIE MAM POMYSŁÓW NA ROZDZIAŁY . BYŁABYM WDZIĘCZNA ZA PODESŁANIE MI POMYSŁU . I dziękuję z tyle wyświetleń . Tylko skibidisigmą czytają tą książkę .bay

rodzina monet  na pewno nie siostryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz