zjeb w wannie.

23 5 8
                                    

Uzi posłuchała rady V i poszła do domu. Kiedy wróciła zorientowała że drzwi balkonowe były otwarte. Pomyślała, że jej córki zapomniały je zamknąć. Kiedy chciała napełnić wannę wodą, czekał na nią kolejny szok.
- o witam cię kochanie- powiedział N w wannie.
-co ty tu robisz-
- najdroższy szampan jaki znala-
- ty włamywa- to ty tam, wlazłes mi przez te drzwi balkonowe?
- wszystko co zrobiłem jest tylko dla ciebie z miłosci.
- jestes jakiś zboczony, ja na policję zaraz zadzwonie.
- misiu uspokój sie-
- NIE MÓW DO MNIE MISIU!

Bite me :D [ TOM 2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz