Karl wrócił do pokoju po byciu w łazience. George, który chwilę temu jeszcze spał, obudził się i się do mnie przytulał.
- Chodźmy może na podwórko - Zaproponował cicho.
- To brzmi jak świetny pomysł. Mogli byśmy zobaczyć zachód słońca i poleżeć na trawie. - Zgodziłem się z nim.
Podnieśliśmy się i wyszliśmy z pokoju z grami. Weszliśmy po schodach do głównej części domu, a następnie tylnimi drzwiami na dwór.
Jak tylko opuściliśmy budynek, naszym oczom ukazał się duży basen, leżaki, mini bar i inne takie dość luksusowe rzeczy.
Na podwórku rosło dużo drzew, a na największym z nich był mały domek na drzewie.
- Chciałbym teraz móc popływać - Mruknął Alex.
- Możesz, jeśli chcesz. - George się uśmiechnął.
- Ale nie mam kąpielówek - Westchnął czarnowłosy.
- Mogę ci coś pożyczyć jeśli chcesz.
Quack się uśmiechnął i skinął głową. To, jak był szczęśliwy, widać było w jego oczach.
- Komuś jeszcze coś pożyczyć? - Zapytał chłopak.
Ja, Karl i Nick podnieśliśmy ręce do góry.
George cicho zachichotał i zabrał nas wszystkich na górę. Wszedł do swojego pokoju i dał każdemu jakąś parę kąpielówek, gdyż z jakiegoś powodu miał każdy rozmiar.
Pokazał chłopakom dwie sypialnie dla gości i łazienkę, gdzie mogli się przebrać. Ja z nim zostaliśmy w jego sypialni.
Chłopak powędrował do swojej własnej łazienki, a ja się przebrałem w jego pokoju. Włożyłem ubrania do swojej torby gdy skończyłem.
Niedługą chwilę później, George do mnie podszedł i mnie przytulił.
Objąłem go rękami. Jedną miałem na jego talii, a drugą zataczałem małe kółeczka na jego plecach.
Widziałem, że mu się to podobało, gdyż wtulił się we mnie i pozwolił mi kontynuować.
Jakoś 5 minut minęło i wyszliśmy na korytarz, gdzie spotkaliśmy naszych trzech przyjaciół.
- Przebieraliście się razem? - Zapytał Karl podejrzliwym głosem.
- Nie. Ja się przebrałem w mojej łazience. - Odparł George.
- Chodźmy już popływać, nudzę się - Narzekał Alex.
Alexis, George i Karl zbiegli po schodach na dół i do basenu. Ja i Nick powoli poszliśmy za nimi.
Gdy ja i Sap wyszliśmy już na podwórko, zobaczyliśmy jak Karl i Alex się chlapali wodą w basenie, a George siedział na brzegu i moczył po prostu nogi. Zakradłem się do niego od tyłu i wepchnąłem go do wody.
Chłopak nic się nie spodziewał. Po kilku sekundach wynurzył się spod wody lekko podirytowany. Woda spływała po jego klatce piersiowej i włosach.
Wyszedł z basenu, chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie, przez co obaj wylądowaliśmy w wodzie. Nick zaczął się śmiać z nas.
Będąc w wodzie, trzymałem bruneta za talię. Nie mocno, ale wystarczająco, żeby mi nie odpłynął.
Wynurzyliśmy się znad wody. Chłopak się uśmiechnął w moją stronę. Odwzajemniłem uśmiech.
Brunet zbliżył się do mnie w taki sposób, że znów dzieliły nas tylko centymetry.
CZYTASZ
Zakochany w Bogu || Dreamnotfound
FantasíaClay jest osiemnastolatkiem, który uczęszcza wciąż do szkoły. Jednego dnia idzie jak zwykle do szkoły ze swoimi przyjaciółmi - jedynymi osobami z klasy, z którymi się zadaje. W drodze do szkoły jeden z jego przyjaciół, Alex, informuje go i pozostałą...