Rozdział 2

7 2 0
                                    

Charlie siedziała na tyłach auta opierając zmęczoną głowę o szybę samochodu. Przed jej oczami ukazywały się krajobrazy typu: lasy, pola, łąki, znowu lasy i jeszcze więcej łąk. Jechali kilka godzin i mimo że Charlie chciała chwilę pospać chłopcy zawsze znajdywali jakiś problem byle by nie pozwolić jej zasnąć chodź na parę minut. Wygląda na to że w końcu odpuścili bo w pewnym momencie jej głowa osunęła się i dziewczyna miała spokój tylko przez kilka minut. Obudziła się wtedy gdy Sam postanowił zatankować bak. Patrzyła się na niego jak wychodzi z auta i ma dziwny problem z zatankowaniem paliwa bo przez niedomknięte drzwi kierowcy usłyszała kilka przekleństw. W końcu z auta wyszedł Michael, widocznie zmęczony poczynaniami Sam'a bo temu kazał wleźć do auta a sam zatankował paliwo i poszedł do budynku zapłacić. Potem kiedy Michael wrócił Charlie już nie mogła zasnąć. Sama myślała o wakacjach ale w końcu przestała i oparła się o bark Alice i wspólnie oglądały jakąś animację którą jej przyjaciółka włączyła. Jechali przynajmniej 5 godzin.

                                                                                        
W końcu Sam zatrzymał auto. Po kolei wszyscy z niego wysiedli a przed nimi stał wielki, potężny oraz w wyglądzie trochę straszny hotel. Wszyscy wyciągnęli walizki z auta i weszli przez wielkie, ciemno-brązowe drzwi prowadzące do hotelu.



NOTKA OD AUTORA
Kolejny rozdział z serii The Doors. Co nasi bohaterowie zastaną w hotelu? Czy był to dobry wybór? Dowiecie się w następnym rozdziale.

The DoorsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz