Pov Sandy :
Kurwa.. -powiedziałem cicho. Co mnie tak szybko budzi?
Zapomniałem że nie ma jeszcze wakacji. A szkoda. Ale zaczyna się.. CZERWIEC. W KOŃCU.. jest 1 czerwca. Czwartek. 8:30. Szkoła.
Nie mogę się doczekać wakacji, chodzę do 1 liceum więc no.
Wstałem i zeobiłem mój *skin care*. Ubrałems ej i takie tam. (No chyba wiecie co się robi jak się wstaje do szkoły.)-Sandy! -miałem wychodzić z domu, ale wyrwał mnie głos mamy.
Cofnąłem się o kilka kroków.-tak? -spytałem
-wyjeżdżamy dziś z tatą na dwa tygodnie.. dasz radę? -spytała zmartwionym wzrokiem, kiedy ja w środu skakałem z radość.
-jasne, przecież nie mam 3 latek. -powiedziałem i lekko się uśmiechnęłam. Moja mama odwzajemniła uśmiech.
-jedziemy o 15, więc weź klucze! -krzyknęła. Jakbym codziennie ich nie brał lol.
Wyszedłem z domu do szkoły. Doszłem w jakieś 12 minut, na miejscu już spotkałem Jessie.
-hej!!! -powiedziałem i lekko przytuliłem dziewczynę. Wiem, że nie znamy się rok, dwa czy więcej, ale poprostu już naprawdę dobrze się dogadujemy.
-heja. -odpowiedziała dziewczyna i oddała uścisk. -co tam? -spytała
-No gi- i wtedy mnie olśniło. Przecież moi rodzice wyjeżdżają na 2 tygodnie.. -ej chcesz dziś przyjśc do mnie na noc? -spytałem. -moji rodzice wyjeżdżają na dwa tygodnie więc mam wolną chatę. -powiedziałem
-jasne! A możemy jeszcze kogoś zaprość? Np. Bea, Penny a najlepiej całą grupkę? -spytała
Wsm to mogę. Mam pokój gościnny i z tego co wiem to dodatkowy pokój na dole. Więc się zmieścimy.
-No spk możemy. -powiedziałem obojętnie.
-a pomieścimy się? -spytała
-tak, mam pokój gościnny i jakiś tam jeszcze. -powiedziałem obojętnie.
-JKA TY DUŻY DOM MASZ ŻE TY MASZ POKÓJ GOŚCINNY? -krzyknęła po czym lekko zmarszczyła brwi.
-ma 2 piętra. -odpowiedziałem. Była zdziwiona, ale szczerze jej się nie dziwię. Sam się dziwiłem mam taki duży dom. -a możesz ty się reszty spytać? -zapytałem
-no okej, mogę. Tylko na którą i adres? -spytała.
-myśle że 17 i adres ***** 8. -odpowiedziałem.
-okej. -odpowiedziała
*Skip time bo mogę* ( mam robić dni w szkole? Bo nie wiem jak będziecie wolić. )
Czekałem na dziewczyny i Leona. Miałem wiele przekąsek i wp tak dalej. Miejsca są ustalone.
Penny z Jessie, Nita z Beą a Leon.. nie wiem. Zapytam się gdzie chce spać.
-JEDZIEMY NA KURWY. -krzyknąła Jessie i wbiła mi do domu jagby nigdy nic.
-KURWA. -krzyknąłem na cały dom.
-już spokojnie sendiś. -powiedziała i położyła mi ręknę na ramię.
-spierdalaj -mruknąłem.
CZYTASZ
★* Nie Ufam Ci Ale Dalej Cię Kocham.. *★. |• Brawl stars •| // Sandy x Leon \\
AcciónSandy to zwykły chłopak że zwyczajnym życiem, ale nagle okazuje się że musi wyjechać, ponieważ jego rodzice znaleźli lepiej płatną pracę. chłopak boi się nowego miejsca zamieszkania oraz szkoły.. no bo co może pójść nie tak? przekleństwa tematy psy...