zwykle cierpię w samotności
nie ma nikogo kto ukoi ból
wszyscy krzyczą, w mojej głowie
krew przelewa się przez mur
w szklanym pałacu nie ma rys
strażnicy pamięci śpią
gdy zapadnie się jedna ściana
runie cały dom
10 × zwykle cierpię
zwykle cierpię w samotności
nie ma nikogo kto ukoi ból
wszyscy krzyczą, w mojej głowie
krew przelewa się przez mur
w szklanym pałacu nie ma rys
strażnicy pamięci śpią
gdy zapadnie się jedna ściana
runie cały dom