1

155 10 0
                                    

SANTIA
............................................................................

Cześć jestem santia mam 17 lat i mieszkam w Warszawie od 3 miesięcy oczywiście sama bez rodziców mam małe mieszkanko blisko mojej szkoły chociaż bardzo zastanawiam się nad zmianą szkoły ponieważ nie jestem tam lubiana i jestem wyzywana ze względu na mój wygląd chociaż nie uważam żebym była brzydka może jestem trochę "większa" od innych dziewczyn bo nie mam płaskiego brzucha chociaż moi przyjaciele z mojego rodzinnego miasta mówią że jestem śliczna i chuda ale w to nie wierzę  dlatego czasami lecę na głodówkach ale to naprawdę bardzo żadko.

19: 30

[] myśli

[To już pewne podjęłam decyzję zmieniam szkołę bo już naprawdę dużej nie dam rady jak zawsze jestem wyzywana przez grupę popularnych dzieciaków dlatego w nowej szkole będę trzymać się od takich grupek z daleka]

*następnego dnia godzina 05:00*

Obudził mnie dźwięk budzika byłam bardzo zestresowana bo dzisiaj idę do nowej szkoły boję się że będę znów nękana, wyzywana i bita ale dobra koniec użalania się nad sobą wstałam i podeszłam do toaletki zaczęłam się malować postawiłam dzisiaj na delikatny makijaż zresztą tak jak zawsze
Potem podeszłam do szafy i wyjęłam z niej szerokie czarne spodnie I różowy top i na to szarą bluzę zapiętą do połowy żeby nie było widać mojego brzucha Wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni napilam się wody i zobaczyłam że jest już 6.30 Wyszłam z domu bo lekcje mam na 7.30 a jeszcze 40 minut jadę autobusem  włożyłam jedna słuchawkę do ucha i włączyłam muzykę szłam w stronę przystanku który był 2 minuty od mojego domu gdy już widziałam przystanek zobaczyłam tam grupkę osób których widzę pierwszy raz bo jak chodziłam do starej szkoły to zawsze szłam na piechotę zestresowana poszłam na ten przystanek jeszcze zostało 10 min do autobusu [zajebiscie] pomyślałam czułam ich wzrok na sobie ale olałam to i wyjęłam telefon z kieszeni i odpaliłam ig aż nagle usłyszałam głos jakiejś dziewczyny

O- ola
B- Borys
M- Marcel
R- Róża
W-wiktor
S-santia

O- o a to co za grubaska

R- hahah no rel nie wiem co ona tu robi

O- Nie wiem ale jedno jest pewne jej ksywka to będzie "gruba świnia"

B- Boże weź się ogarnij Olka ona nawet gruba nie jest

O- BORYS jestem twoja dziewczyna i jak ja mówię że jest gruba to ty też masz !

B- chyba sobie żartujesz nie będę obrażał innych dziewczyn bo Ty tak chcesz i już Ci mówiłem że ona nawet gruba nie jest więc się ogarnij bo nawet nie jesteś zabawna

O- borys bronisz tej idiotki chyba zapomniałeś kto jest twoja DZIEWCZYNA !!

B-  wiesz co to nie mam sensu cały czas masz do mnie problem muszę robić to co  ty chcesz i muszę gadać z kim ty chcesz a jak ostatnio pomogłem jakiejś dziewczynie bo jej książki spadły to dałaś mi z liścia

O- CZY TY ZE MNĄ ZRYWASZ ?!

B- TAK ZRYWAM BO MAM CIE DOŚĆ

stałam tam i słuchałam jak ten chłopak kłuci się ze swoją teraz już była dziewczyna miałam łzy w oczach bo słowa które mówiła do mnie dziewczyna mnie bardzo zabolały ale byłam zdziwiona słowami chłopaka obronił mnie i jeszcze powiedział że nie jestem gruba chociaż wiem że z tym ostatnim skłamał
Podjechał autobus szybko weszłam do środka i usiadłam na pierwszym lepszym miejscu potem zaczęła wchodzić ta cała grupka widziałam wzrok tej dziewczyny ( olki) wyglądała jakby miała mnie zabić potem weszła reszta a na samym końcu ten chłopak reszta poszła na tył autobusu ale oprócz tego bruneta stał obok mnie i nagle się odezwał

Najlepsza decyzja w moim życiu ( Santiaxborys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz