Rozdział 1

101 4 7
                                    

                          POV Hailie

   Rano obudziłam się obok Vincenta. Jeszcze spał. Byłam głodna. Postanowiłam pójść po cichu do kuchni. Byłam przy drzwiach, chciałam przekręcić klucz w zamku, by je otworzyć. Przeszkodziły mi jednak silne, męskie ramiona.

-Nigdzie nie idziesz. Nie bez tatusia.

   Gdy usłyszałam co powiedział, zarumieniłam się.

-V-vince głodna jestem...- wymamrotałam.

-To choć zrobię ci tosty francuskie.

   Skinęłam nieśmiało głową.

   Mężczyzna otworzył drzwi i zaprowadził mnie do kuchni.

    Święta trójca była w szkole, a Will pojechał na trzy dni w delegację.

   Jadłam przygotowane przez Vince'a tosty.

-Hailie, chłopaków nie będzie do jutra, bo jadą od razu po szkole na imprezę. Willa jak wiesz nie ma do piątku. Może wykorzystamy ten czas na coś przyjemnego, hm?

   Zamurowało mnie. Poczułam pulsowanie w kroczu. Chciałam tego. Bardzo.

   Vincent nie czekając na moją odpowiedź, wziął mnie na ręce i zaniósł na wyspę w kuchni. Pozbył się naszych ubrań, wyjął prezerwatywę z jednej szuflady, założył ją na swojego ogromnego, sterczącego kutasa i szybko we mnie wszedł. Od razu zaczął poruszać się we mnie tak szybko, że aż bolało. Przymknęłam powieki.

-Patrz na mnie.- warknął.

   Nie zrobiłam tego.

-Hailie co ja ci powiedziałem?

-B-boli Vince...

-Co boli?

-Jak tak szybko wchodzisz...

-Zwolnić?

-Mhm...

   Zwolnił. Dalej bolało. Odczekałam pół godziny i poprosiłam go by przyspieszył ruchy.

-Jesteś pewna?

-Tak.

   Uniósł kącik ust. I niemal od razu przyspieszył. Szybciej mi wcześniej. Vince wyszedł ze mnie na moment i odwrócił tak by teraz ruchał mnie na pieska. Jak on mnie pociągał.

-Hailie za tydzień lecimy do Hiszpanii, ty i ja, miałem tam lecieć na delegację, ale zabieram cię ze sobą. Bo nie wytrzymał bym bez ciebie przez dwa tygodnie.

   Nie wiem czemu akurat mówił mi to gdy mnie ruchał.

-Vince, możemy iść obejrzeć jakiś film.

-U mnie w pokoju.

-Ale czemu nie w salonie?

-Bo tak.

   No i poszliśmy. Jak się można domyślić film był odpalony, ale ja i Vince robiliśmy to co w kuchni...

Hailie x Vincent Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz