Pov Hailie
Minął tydzień od naszego przyjazdu do Hiszpanii. Vince powiedział, że przyleciała jakaś tam Anja. Poszedł się z nią spotkać.
Wróciłam do apartamentu po zakupach w galerii, gdy usłyszałam jakieś dziwne jęki.
-Vince szybciej.
Kolejny jęk.
-Oh tak...
Po cichu podeszłam do drzwi sypialni. Były uchylone. Zajrzałam, a to co ujrzałam złamało mnie. Vince pieprzył jakąś blond szmatę.
Wybiegłam z tego okropnego budynku i łaziłam po mieście.
Po godzinie Vincent zaczął wydzwaniać.
Poszłam do klubu. Niby miałam dopiero siedemnaście lat, ale i tak mnie wpuścili.
Piłam drinka. Podszedł do mnie jakiś typ. Przyjrzałam mu się. Pierdolony Adrien Santan.
-Witaj Hailie Monet.
-Czego?
-Chodź za mną.
Poszliśmy do łazienki.
-Hailie mógłbym prosić do seksu?
-A i owszem.
Zdjął ze mnie spódnicę i stringi z różowej koronki. Założył prezerwatywę i wszedł we mnie. Jego kutas był trochę większy od kutasa Vincenta.
-Kurwa, ale ty jesteś ciasna. Czy ktokolwiek wcześniej cię ruchał?
-Tak.
-I bracia na to pozwolili.
-Nie. I to ich problem.
Kto by pomyślał, że by zemścić się na Vincu, dam dupe Adrienowi.
Adrien był bardzo brutalny i wulgarny podczas seksu. Zero delikatności. Zero pytań czy wszystko okej.
***
Szłam wzdłuż ulicy. Jakiś samochód zatrzymał się obok mnie. Wybiegł z niego Vince.
-Tu jesteś. Kurwa. Ty wiesz jak ja się o ciebie martwiłem?
-Zostaw mnie i wypierdalaj do tej swojej blond szmaty.
-Hailie to nie tak...
-A jak kurwa.
-Ja byłem naćpany. To ona mi coś dodała do picia.
-Vince ja muszę przemyśleć czy chcę dalej z tobą być.
-Nie. Jesteśmy razem. To się kurwa mać nie zmieni. Ty jesteś moja. Jak mi nie wierzysz to ci kurwa pokażę. W łóżku będziemy się ruchać całą noc.
I tak po prostu nie miałam wyjścia. Musiałam z nim być.
CZYTASZ
Hailie x Vincent
RomansCo gdyby Hailie i Vincent byli razem? Jak wyglądało by ich życie? ps. to jest tylko mój chory wymysł. ps v2. to erotyk.