jasny blask

Rozdział 5

Oszroniona łapa patrzyła na mknących na patrol wojowników, bawiące się przy żłobku kociaki i uczniów szykujących się na trening. Śnieżna łapa patrzyła na medyczkę klanu z zaciekawieniem złota łapa słuchał opowieści starszyzny a prędka łapa rozmawiała z swoją nową przyjaciółka miała ona brązowe futro i błyszczące różowe oczy-Oszroniona łapo Różana łapa powiedziała że jutro przydzielą nam mentorów!-powiedziała prędka łapa, Oszroniona łapa lekko kiwneła głową, przez 3 dni poznała tylko żółwią łapę a prędka łapa poznała już prawie cały klan! Nadal nie mogła zapomnieć że przez ten cały czas wychowywała się w błędzie-nie cieszysz się?-zapytała prędka łapa-cieszę ale..-nie dokończyła bo zobaczyła żółwią łapą i od razu do niego podbiegła-żółwia łapo kto jest twojim mentorem?-zapytała kocura który popatrzył w ziemię-l-lawendowa gwiazda...ehh...mój ojciec....-Oszroniona łapa zdziwiona popatrzyła na niego-Lawendowa gwiazda?! On ma kociaki?!-zapytała zszokowana kotka- moja matka zmarła podczas porodu... Jestem jego 2 miotem... Miał 3 partnerki ta którą ma teraz jest 4....- Oszroniona łapa próbowała porównać żółwią łapę do opisu jego ojca. Złota łapa opowiadał że podobno jak mówi starszyzna żądzi twardą ręką a przez jego zastępca czerwonego pazura ojca mojego i złotej łapy jest miły dla nas ale dla innych uczniów nie-ohh- jedynie to może wydusić z siebie oszroniona łapa zanim lawendowa gwiazda zwołuję zebranie. Śnieżna łapa od razu podskakuję i dumna podnosi głowę do góry, koło niej stoją jeszcze 2 kotki jedna wygląda jakby muchy nie mogła szkrzywdzić, była trochę starsza od śnieżnej łapy ale wyglądała na uczennicę a po środku kotek stał silny kocur. Wyglądał jak wojownik przez wiele ran i uśmiechał się do śnieżnej łapy, kiedy zauważyła szczęke kocura zauważyła złaamany ząb, złota łapa przyszedł w towarzystwie starszej kotki.-pewnie była z starszyzny...- pomyślała oszroniona łapa, wiedziała że jego brat zaprzyjaźnił się z starszyzną i na pewno chciał by straszą kotkę jako mentorkę bądź mentora, za to prędka łapa przyszła otoczona kilkoma uczniami i 2 wojownikami-ehh... Prędka łapa jest taka śmiała- pomyślała. Jeden kocur z jej towarzystwa podszedł do Oszronionej łapy i powiedział-J-jestem-jestem krucza łapa...  Arty oszroniona łapa tak? Jestem kotem półkrwi miło cię poznać- krucza łapa wzbudził strach oszronionej łapy czyż przepowiednia nie głosiła że kruk zniszczy nasz klan? Nie zastanawiała się nad tym długo bo lawendowa gwiazda wezwał do siebie złotą łapę-Złota łapo...... Twojim mentorem zostanie Wronia chmura- nie usłyszała za wielę przez kruczą łapę który coś do niej mówił ale wiedziała że nowym mentorem złotej łapy będzie WIELKI i straszny Wronia chmura- kiedy podszedł do złotej łapy ciśnięcie jego nosa o nos złotej łapy wydawało się być tak głośne że nos złotej łapy będzie go pamiętał do śmierci, drobny kocur prawie upadł a Wronia chmura- zaśmiał się i polizał jego ucho czego nikt się nie spodziewał teraz prędka łapa- prędka łapo
.... Twojim.... Nowym... Mentorem zostanie Pszczeli księżyc- oszroniona łapa prawie nic nie zrozumiała ale po minię prędkej łaapy to był dobry wybór-śnieżna....twojim mentorem..... Szczerbaty ząb- w końcu oszroniona łapa zdenerwowała się na kruczą łapę i sykneła do niego-przestań! Nic nie słyszę!-wtedy krucza łapa odszedł i skulił się w tłumię kotów a do boku oszronionej łapy przytulił się żółwia łapa-Oszroniona łapo- Oszroniona łapa szybko wyszła z tłumu i popatrzyła na przywódcę-twoją mentorką zostanie jasne pióro- Jasne pióro z radością podbiegła do córki i delikatnie dotkneła jej nosa-koniec zebrania-powiedział lawendowa gwiazda a kiedy każdy ptzestał zwracać na nią uwagę szybko pobiegła do żółwiej łapy i razem obserwowali zamieszanie.