opowieść o dziewczynie o imieniu Faustyna mieszkała z mamą ale pewnego dnia jej mama miała wypadek. jak potoczy się los bochaterki tego dowiecie się w książce(przepraszam za wszystkie błędy)
Spakowałam dosłownie wszystko co mogłam i zbiegłam na dół.weszłam do samochodu i pojechsliśmy do jakiegoś dużego domu. Okazało że to mój nowy dom podeszłam z walizkami pod drzwi i otwarxył mi jakiś brunet spodziewałam się że to mój brat
X:hej jestem Patryk a ty to Faustyna tak? F:tak to ja i miło cię poznać P: pomóc ci z wniesieniem walizek ? F:przydało by się
Kiedy Patryk niusł moje walizki do pokoju szłam za nim i ujrzałam poękny pokój
Wyglądał tak :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
F- Jezu ale piękny pokój....
Przepraszam miśki ale dzisiaj krótki no ale wiecie 7 lekcji potem akrobatyka i bieganie więc to nie lada wyzwanie 🎀🫶🏼
