P-wiem sam wybierałem dekoracje
Nim się obejrzeliśmy była 22 poszłam się umyć i poszłam spać....
Rano czułam taki stres nowa szkoła ,nowi ludzie czemu tu by się nie stresować.P-Faustiiii jest 7 45 musimy wychodziiiić!!!
F- już idę spokojnie
P-mamy 15 minut drogi
F-o Kur nie wiedziałamI tak szybko ruszyliśmy do szkoły.
Ledwo zdążyliśmy ale doszliśmy.
Gdy poszliśmy do grupki ludzi i jakaś blądynka do mnie podeszła i się przetstawiła..?-hej jestem Hania
F-ja Faustyna miło mi
Chwile jeszcze porozmawialiśmy i opowiedziała mi o klasie...
Nagle podeszła do mnie cała klasa każdy się przetstawił oprócz jednego chłopaka nie wiedziałam dlaczego ale zignorowałam to ...F-Hania kto to jest za chłopak
H- to mój brat Bartek jest wredny i nienawidzi nowych
F-serio?nie wyglądacie podobnie
H-no wiem
„dzwonek"Weszłam do klasy a pani powiedziała że mam się przedstawić przed klasą
N-Faustyno przedstaw się klasie
F-hej jestem Faustyna Fugińska możecie do mnie mówić fausti i mam 16 latUsłyszałam jakiś śmiech był to brat Hani Bartek
B-serio Faustyna gorszego imienia nie dało się wymyślić
N-bartek do dyrektora
B-boże już idęPosmutniałam jak to usłyszałam ale po chwili to mineło
N-Faustyno usiądź z Bartkiem on zaraz wróci
Mój najgorszy koszmar się spełnił mam usiąść z tym debilem?nie ma mowy no ale wykonałam polecenie i usiadłam w ostatniej ławce przy plecaku bartka.po pięciu minutach przyszedł Bartek.podszedł do ławi i spytał
B-co ty tu robisz gówniaro to moja ławka
F-pani mnie tu przesiadła
B-no to masz problem albo się z tąd wynosisz albo pożałujesz
F-a co mi niby zrobisz?Usiadł i scisnoł mi nadgarstek bolało w cholerę bo miałam tak rany od cięcia ale powiedziałam tylko
F-puść mnie debilu!
B- to przesiądź się
F-nie
B-boże
F-to puścisz?
B-dobra i tak nie wygramI puścił siedzieliśmy w ciszy tak do końca lekcji
„przerwa"
Rozmawiałam z hanią i nagle podszedł Bartek i powiedział
B-szczurze choć na chwilę
F-boże co chcesz. I podeszłam do niego
B-chyba rozumiesz że cię nie lubię co nie?
F-tak zauważyłam to w zajemnością
B-super więc chyba rozumiesz że jeśli odwalisz jakąś akcję to dostaniesz w mordę czaisz?
F-tak....
B-więc wypierdalaj do HaniSzybkim krokiem znowu poszłam do Hani
H-co ci nagadał ten debil?
F-nic ważnego
H-no okSkip time po lekcjach
Kiedy wracałam do domu z Patrykiem była już 15 30
I wtedy powiedział mi ...P-O 16 przyjdzie do nas......
_________________________________________
423 słowMówiłam że będą dłuższe rozdziały miśki🎀🫶🏼
CZYTASZ
życie w problemach~fartek
Ficção Adolescenteopowieść o dziewczynie o imieniu Faustyna mieszkała z mamą ale pewnego dnia jej mama miała wypadek. jak potoczy się los bochaterki tego dowiecie się w książce(przepraszam za wszystkie błędy)