○●2●○

0 0 0
                                    

Pozwolili się umyć, dali czyste ubrania, wytłumaczyli co i jak.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z zaplanowanym przez nich planem, już od jutra rozpoczniemy oficjalne szkolenie, dzięki któremu nasze szanse na przeżycie na polu walki powinny się zwiększyć. Może nie jakoś znacznie, ale to zawsze coś.

Według tego co mówią, na zewnątrz znów rozpętała się wojna. Historia zatoczyła koło, przywracając nas wszystkich do sytuacji, której niegdyś musieli stawić czoła nasi przodkowie. Przyroda nie zdążyła jeszcze całkowicie naprawić szkód wyrządzonych kilka dekad temu, a ludzie znów popełniają ten sam, katastrofalny i niezwykle brutalny w konsekwencje błąd. Kraje, plemiona, państwa, sektory, czy jak tam inaczej się nazwali, po raz kolejny postawiły władzę, terytorium i bogactwo ponad życie, zdrowie i wolność swoich obywateli. Rozpoczęła się wojna, a terytorium naszego państwa jest niezwykle interesującym i kuszącym przeciwników terenem. Co prawda nie jest on wielki ani zbyt rozwinięty zarówno pod względem architektury, jak i elektroniki, ale posiada co najmniej dwa, bardzo ważne atuty. Potężne mury otaczają go ze wszystkich stron, czyniąc to miejsce istną twierdzą. Jest niczym bunkier z odkrytym dachem, do którego klucze mają tylko wyżej postawieni członkowie Rządu. Dzięki temu może służyć zarówno jako kryjówka, jak i miejsce strategiczne na drodze do podbijania kolejnych ziem. Zamieszkująca tu ludność również ma wpływ na to, jak postrzegają nas inne kraje. Nie da się ukryć, że przez swoje restrykcyjne i surowe zasady, obecny Rząd nie jest szczególnie wielbiony i popierany. Jednakże dlatego, że większość ludzi nie ma pojęcia jak wyglądało życie zanim przejął on władze, nauczyli się żyć tak, aby nie robić sobie i swojej rodzinie problemów. Od małego uczeni są pracowitości, staranności i punktualności, co czyni ich wręcz idealnymi pracownikami, a z racji tego, że z aktualnymi pracodawcami nie łączy ich ani odrobina lojalności, nie będzie miało dla nich znaczenia dla kogo będą pracować w przyszłości.

-Zamierzacie cały wieczór przesiedzieć w ciszy? -zaczęła uczesana w luźnego kucyka blondynka, siedząca na górze jednego z wielu piętrowych łóżek. - Może pogadajmy o... czymkolwiek? – Arlene wzruszyła ramionami nie mając na myśli żadnego konkretnego pytania.

- Właśnie. Od dłuższego czasu miałem ochotę was o coś zapytać, ale nie mogłem wyczuć momentu – zaczął chłopak siedzący skrzyżnie na jednym z dolnych miejsc. – Myślicie, że pozwolą nam jeszcze się spotkać z rodziną? – zapytał chłopak, wyglądający jak stereotypowy bandyta. Łysa głowa, delikatny, jakby dopiero rosnący zarost i bardzo nieprzyjemny wyraz twarzy. Gdybym spotkała go wcześniej, przed tym wszystkim, bałabym się go. Najwyższy czas zmienić nastawienie. – No wiecie... przed śmiercią?

Słowa, które opuściły jego usta, były dla nas wszystkich nowością. Co prawda, ja, jak pewnie i cała reszta Ochotników, już dawno pogodziliśmy się z faktem zbliżającej się, nieuniknionej śmierci, albo chociaż jej zagrożenia. Teraz jednak po raz pierwszy ktoś odważył się powiedzieć to na głos. Pierwszy raz ktoś powiedział na głos to, o czym wszyscy myślimy, a Rząd się wypiera. Bo według niego, mamy takie same szanse na przeżycie, jak wysłani tam żołnierze, którzy zazwyczaj po wykonaniu pracy, wracają do domu. Niestety, jedyny realny scenariusz jest taki, że z nami tak nie będzie.

- A więc już się poddałeś? – długą i niesamowicie niezręczną ciszę, przerwał jeden z przebywających na sali blondynów. Chłopak, najwyraźniej jako jeden z nielicznych, ma nadal nadzieje na szczęśliwe zakończenie. – Skończyłeś zanim się zaczęło?

-Yyy tak? – zapytał oczywistym tonem głosu. – Nie żeby coś, ale nie wyglądacie mi na profesjonalnych wojowników czy nawet survivalowców. Może wy tego jeszcze nie pojęliście, ale ja pogodziłem się już z myślą, że skończę przebity przez włócznie jakiegoś dzikusa. Z tego co wywnioskowałem, nie pozostało mi wiele czasu, więc mam nadzieję, że pozwolą mi się chociaż pożegnać– mówi strasznie szybko i chaotycznie, przez co chwilę zajmuje mi pojęcie jego słów.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 23 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pokutnicy | Dekret WybawionychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz