Czarne tęczówki

37 3 3
                                    

Kolejny dzień szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kolejny dzień szkoły.
Moja rutyna nie zmieniła się nic a nic.
Znów prawie się spóźniłem na lekcje.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Dzień dobry klaso!-powiedziała pani od matematyki- Dzisiaj będziemy zajmować się pierwiastkami.

Lekcja jak każda, nudna i zwykła. Czułem jego wzrok na moich plecach, prawie wypalił mi skórę.

W końcu lunch. Matko byłem tak głodny!
Jak zwykle we czwórkę usiedliśmy przy stoliku. Jednak pewnych dwóch chłopaków przysiadło do nas.

-Siema chłopaki-powiedział pewien dobrze umięśniony chłopak- Oh hej śliczny! Nie widziałem Cię nigdy. Jesteś nowy?-powiedział
-hej, tak. Jestem han a ty?- powiedziałem z lekką irytacją w głosie.
-hej jestem seo changbin. Ale bliscy mówią na mnie bin- powiedział i puścił mi oczko- To jest kim seungmin.-powiedział pokazując na swojego przyjaciela.
-hej jestem kim. Miło Cię poznać han!-powiedział i wyszczerzył się od ucha do ucha.

Nawet fajni. Ale seo zapadł mi w oko. Po tym jak mnie nazwał. Śliczny?

Dzisiaj nie miałem za bardzo chęci do szkoły więc jak tylko skończyliśmy szkołę odrazu wyszedłem i poszedłem za śmieciami zapalić papierosa.
I znów przysiadł się do mnie on. Ten o tych elektryzujących oczach i dobrze wyrzeźbionych policzkowych kościach. Lee Know.

-Siema. Nie oddałem ci wczoraj zapalniczki. Masz.-powiedział z chrypką w głosie.
-Yy dziękuję-powiedziałem.

Podał mi ją.
I nagle przyszedł mi do głowy pewien pomysł.
Nie kurwa! To głupota! Kurwa! No dobra. Najwyżej wyjdę na głupka i nigdy się do mnie nie odezwie.

-mam pytanie.-powiedziałem ale nie odezwał się do mnie tylko odwrócił głowę w moją stronę.- Podasz mi swój numer?.-kurwa nie wierzę że to powiedziałem.

Lee Know tylko zmarszczył brwi ale zobaczyłem w jego oczach jakieś dziwne małe iskierki.

-mhm jasne masz.-powiedział podając mi numer.
-Dziękuję!-prawie niemal krzycząc.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy byłem już w domu nie było mojej mamy. Pewnie była w pracy. Naszczęście.
Poszedłem przebrać się w dresy i odrobiłem lekcje. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Zmarszczyłem brwi ponieważ nie wiedziałem kto mógł mnie odwiedzić.Zszedłem po schodach i otworzyłem drzwi. O kurwa.

My mysterious boy | 𝓜𝓲𝓷𝓼𝓾𝓷𝓰 (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz