Eliza i Gawronek

394 2 8
                                    

Rano obudziła mnie Eliza i wiercąc się w łóżku.

- Dzień dobry śpiąca księżniczko - powiedziała Eliza patrząc na mnie tymi swoimi ślicznymi oczkami. Miałem do nich tak cholerną słabość.

- Nie taki dobry - odpowiedziałem jej czując jak mój organizm zaczyna reagować na to że Eliza chwyciła mnie za dłoń i zaczęła na niej kreślić kółka.

- Czemu? Bo co? Bo obudziłam cię przed jedenastą?

- To jest przed jedenastą?

- Tak - powiedziała na co jęknąłem zawiedziony. - Ale mam też dobrą wiadomość. Teenziaków nie ma bo pojechali na jakieś nagrywki.

- Może jakoś to wykorzystamy? - Zapytałem bez większego zastanowienia i pocałowałem ją w usta.

W pewnym momencie chyba oboje straciliśmy panowanie nad sobą. Jej rozerwana koszulka wylądowała na podłodze czy chuj wie gdzie. Ona tak zajebiście całowała.

Przestałem ją całować żeby od razu przyssać się do jej lewej piersi a prawą zacząłem ugniatać. Po chwili poczułem cieplą rękę Elizy niebezpiecznie blisko mojego fiuta. Po chwili zaczęła go dotykać przez materiał bokserek. Ja zrobiłem coś równie głupiego. Zjechałem pocalunkami na jej brzuch a później oderwałem się od niej na chwilę żeby zdjąć z niej dól od piżamy.

Eliza zajęczała kiedy wsadziłem w nią jednego palca, potem dołożyłem kolejnego a ta zajęczała głośniej. Ona nie była dłużna, od razu wsadziła rękę w moje bokserki i wyjęła z nich mojego stojącego i twardego jak kamień fiuta. Zaczęła ruszać po nim reką, coraz szybciej i szybciej. Wtedy nie wytrzymałem. Wyjąłem z niej palce i rzuciłem się na nią całując ją namiętnie przez co położyła się na łóżku i włożyłem w nią swojego fiuta. Nie dałem jej czasu żeby przyzwyczaiła się do jego wielkości. Od razu wszedłem cały i szybko ją ruchalem.

Jęczala co raz głośniej więc wiedziałem że za chwilę dojdzie. Wtedy zaprzestałem ruchów i wyszedłem z niej.

- Proszę - powiedziała drżącym głosem.

- O co prosisz Elizka? - Zapytałem i nie czekając na odpowiedź przesunąłem się na łóżku tak żeby mieć lepszy widok na jej ciało.

Eliza głośno zajeczała kiedy wlozyłem w nią fiuta i zacząłem się poruszać w niej tak szybko że aż zaczął mnie fiut boleć. Eliza doszła, doszedłem chwilę po niej, ale jeśli myślała że na tym koniec to była w błędzie. Wyszedłem z niej.

Zacząłem ją całować, kiedy zaczęła oddawać pocałunek wsadziłem w nią trzy palce, na co głośno zajęczała. Wtedy zacząłem poruszać palcami w niej tak szybko że aż zaczęła mnie ręką boleć. Ale przecież mam dwie ręce, więc kiedy ręka zaczęła mnie bardzo boleć to wyjąłem z niej palce i włożyłem w nią też trzy palce drugiej ręki. Eliza zaczęła głośno jęczeć. Wtedy wiedziałem że zaraz dojdzie. Wyjąłem z niej palce i wsadziłem w nią kutasa. Zaczęła jęczeć jeszcze głośniej.

Wtedy drzwi do pokoju się odtworzyły...

One shoty 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz